Radio SzczecinRadio Szczecin » Region
  Reklama  
Zobacz
  Autopromocja  
Zobacz
  Reklama  
Zobacz

Z dokumentów wynika, że miasto zawarło z firmą, która rozbudowywała marinę w Dąbiu, niekorzystną umowę. Fot. Łukasz Szełemej [Radio Szczecin]
Z dokumentów wynika, że miasto zawarło z firmą, która rozbudowywała marinę w Dąbiu, niekorzystną umowę. Fot. Łukasz Szełemej [Radio Szczecin]
Z dokumentów wynika, że miasto zawarło z firmą, która rozbudowywała marinę w Dąbiu, niekorzystną umowę.
Z dokumentów wynika, że miasto zawarło z firmą, która rozbudowywała marinę w Dąbiu, niekorzystną umowę.
Reporterzy Radia Szczecin dotarli do wyników audytu przeprowadzonego w ośrodku oraz w Wydziale Oświaty szczecińskiego magistratu. Według dokumentów, miasto zawarło z firmą, która rozbudowywała marinę w Dąbiu, niekorzystną umowę.
Wykonawca, firma Unipol, sztucznie zawyżyła koszty prac, które zrealizowała. Na niższe kwoty wyceniła natomiast te zadania, których nawet nie rozpoczęła. Tym samym na jej konto mogły trafić pieniądze, które jej się nie należały.

Dla przykładu. Za wylanie betonu spółka policzyła sobie ponad 1000 zł za metr kwadratowy. Wynagrodzenie za te same zlecenia, tyle że jeszcze niezrealizowane, określiła na 2,50 zł. Końcowy i najdroższy etap inwestycji, który nie został wykonany, firma wyceniła na 700 tysięcy zł. W kosztorysie sporządzonym przez miasto, wartość tych samych prac przekraczała 7 milionów zł.

Gdyby Unipol dokończył rozbudowę, problemu by nie było. Tyle, że tak się nie stało, bo firma ogłosiła upadłość i zeszła z placu budowy.

Taki harmonogram, który nijak miał się do harmonogramu ustalonego przez miasto, podpisał Wydział Oświaty. Jak czytamy w audycie, nie miał do niego "istotnych zastrzeżeń".

O nieprawidłowościach magistrat wiedział już ponad rok temu. Wtedy urzędnicy przeprowadzili pierwszą kontrolę. Drugą - w marcu tego roku. Pytanie, dlaczego dopiero niedawno miasto zawiadomiło policję, pozostaje otwarte.

Faktury opłacało Centrum Żeglarskie. Decyzje podejmował magistrat. Dotarliśmy także do dokumentów, z których wynika, że dyrektor ośrodka zwracał urzędowi uwagę, że inwestycja może nie być prowadzona prawidłowo. Sugerował, by poinformować odpowiednie służby.

Nie on jeden. Trener z Centrum - Jerzy Silny - rok temu oficjalnie złożył w prokuraturze zawiadomienie o możliwości popełnienia przestępstwa przy rozbudowie. - Faktura jest za rozbiórkę bosmanki albo starego biura, a obiekty stoją. Widać więc, że to nie było zgodne z prawdą. To samo dotyczy prac pogłębiarskich, które były przedstawione jako wykonane. W kolejnym roku jednak cały czas firma tam pracowała - tłumaczy Silny.

- Na pierwszy rzut oka wynikało, że pracy jest mało, a pieniędzy na to jest bardzo dużo. Wartość przeznaczonych środków znacznie odbiega od wielkości prac. Według mnie, kwota może sięgać nawet 5 mln złotych - uważa Silny.

Prokuratura odmówiła wszczęcia śledztwa. - Z informacji uzyskanych z urzędu miasta wynikało, że firma, która wykonywała Centrum Edukacji Wodnej i Żeglarskiej w Szczecinie, faktycznie zgłosiła wniosek o upadłość - mówi prokurator Marcin Lorenz z Prokuratury Okręgowej w Szczecinie. - Zdążyła wykonać pewne prace i tylko za nie - jak wskazuje informacja z urzędu - otrzymała środki.

Z naszych nieoficjalnych informacji wynika, że Unipol miał kłopoty finansowe już wtedy, gdy przejmował plac budowy. Komornik domagał się od firmy pieniędzy. Spółka poleciła, by miasto płaciło bezpośrednio podwykonawcom. Głównym była natomiast firma Erison.

Według Krajowego Rejestru Sądowego, jest ona powiązana personalnie i kapitałowo z Unipolem. KRS pokazał także, że kilka lat temu jej prezesem był obecny zastępca prezydenta Szczecina - Dariusz Wąs.

W tej sprawie miasto konsekwentnie odmawia komentarzy. Tłumaczy, że to dla dobra postępowania, które prowadzi policja. Mimo to, prezydent poinformował media, że zwolni trzy osoby, a dwie zdegraduje.

Wypowiedzenia mają otrzymać była zastępczyni prezydenta, a obecnie doradca Piotra Krzystka - Elżbieta Masojć, dyrektor Centrum Żeglarskiego - Sebastian Wypych i główny specjalista Wydziału Oświaty - Elżbieta Szklarska.

Dotychczasowa wiceszefowa wydziału - Lidia Rogaś oraz p.o. kierownika referatu technicznego tej samej jednostki - Lidia Tusiewicz - Mencel obejmą funkcje głównych specjalistów.
- Z informacji uzyskanych z urzędu miasta wynikało, że firma, która wykonywała Centrum Edukacji Wodnej i Żeglarskiej w Szczecinie, faktycznie zgłosiła wniosek o upadłość - mówi prokurator Marcin Lorenz z Prokuratury Okręgowej w Szczecinie. - Zdążyła wykon
Trener z Centrum, Jerzy Silny, rok temu oficjalnie złożył w prokuraturze zawiadomienie o możliwości popełnienia przestępstwa przy rozbudowie.
Na pierwszy rzut oka wynikało, że pracy jest mało, a pieniędzy na to jest bardzo dużo - mówi Silny.

Najnowsze Szczecin Region Polska i świat Sport Kultura Biznes

12345
  Reklama  
Zobacz
  Reklama  
Zobacz
  Autopromocja  
Zobacz
  Reklama  
Zobacz

radioszczecin.tv

Najnowsze podcasty