Karykatury profesorów, serduszka, kwiaty, ale także historie niczym z komiksów - rysunki z marginesów i ostatnich stron akademickich zeszytów trafiły na wystawę, którą od wtorku można oglądać na strychu budynku wydziału filologicznego Uniwersytetu Szczecińskiego.
Prace, które powstały w trakcie wykładów i ćwiczeń, zbierane były przez sześć lat. Wykonane są różną techniką: ołówkiem, długopisem, kredkami czy mazakami.
- Pomysł zrodził się dość spontanicznie. Kiedyś jeden z wykładowców zapytał się o rysunki, które "bazgrolimy" w zeszytach. Wtedy stwierdziliśmy, że fajnie byłoby je pokazać - tłumaczy współorganizatorka ekspozycji, Agata Siuber.
Wystawę pt. "Dzieło Przypadku" można oglądać do 14 kwietnia w budynku uniwersytetu przy alei Piastów w Szczecinie. Później prace trafią do klubu Hormon.
- Pomysł zrodził się dość spontanicznie. Kiedyś jeden z wykładowców zapytał się o rysunki, które "bazgrolimy" w zeszytach. Wtedy stwierdziliśmy, że fajnie byłoby je pokazać - tłumaczy współorganizatorka ekspozycji, Agata Siuber.
Wystawę pt. "Dzieło Przypadku" można oglądać do 14 kwietnia w budynku uniwersytetu przy alei Piastów w Szczecinie. Później prace trafią do klubu Hormon.