Polskie Nagrania zostały sprzedane koncernowi Warner Music za ponad osiem milionów złotych. W ich zasobach są między innymi taśmy Filipinek - legendarnego, szczecińskiego girlsbandu z lat 60' i 70'.
Problemy firmy zaczęły się dwa lata temu, kiedy po zaległe tantiema - czyli zyski ze sprzedaży - zgłosili się spadkobiercy Anny German. Powrót mody na piosenkarkę sprawił, że sprzedaż jej płyt wzrosła. Dla wydawnictwa to był gwoźdź do trumny. Polskie Nagrania, które już wcześniej znajdowały się w stanie upadłości, ogłosiły likwidację. Nie były w stanie wypłacić 1,2 miliona złotych, które sąd przydzielił rodzinie Anny German.
Mimo sprzedaży, część dokumentacji i oryginały taśm nagraniowych trafią do Narodowego Archiwum Cyfrowego. Tam będzie można z nich skorzystać bezpłatnie.
Dzięki zakupowi polska filia koncernu Warner Music wzbogaci się o prawa do prawie 35 tysięcy polskich utworów. Na liście Polskich Nagrań znajdziemy takie nazwiska jak Czesław Niemien, Maryla Rodowicz, Marek Grechuta czy Ewa Demarczyk.
Mimo sprzedaży, część dokumentacji i oryginały taśm nagraniowych trafią do Narodowego Archiwum Cyfrowego. Tam będzie można z nich skorzystać bezpłatnie.
Dzięki zakupowi polska filia koncernu Warner Music wzbogaci się o prawa do prawie 35 tysięcy polskich utworów. Na liście Polskich Nagrań znajdziemy takie nazwiska jak Czesław Niemien, Maryla Rodowicz, Marek Grechuta czy Ewa Demarczyk.