Widmo tzw. Brexitu oddaliło się, przynajmniej na jakiś czas. Wielka Brytania otrzymała zgodę 27 państw członkowskich Unii Europejskiej na wprowadzenie kilku reform, między innymi na cięcia zasiłków dla imigrantów.
O tym, że ostatecznie Unia dogadała się z Wielką Brytanią poinformował wieczorem na Twitterze, szef Rady Europejskiej Donald Tusk. Kwadrans później na swoim koncie potwierdził to również David Cameron. Dodał też, że w sobotę poinformuje o szczegółach porozumienia swój rząd. Ale już teraz wiadomo, że zmiany dotyczą głównie kwestii zasiłków, wypłacanych imigrantom.
- To porozumienie zawiera sprawy, które obiecałem załatwić na początku negocjacji. To już nie będzie taka sama Unia jak dotychczas. Wprowadzamy restrykcje dla nowych imigrantów. Nie będzie już rozdawania czegoś za nic - mówił na konferencji prasowej brytyjski premier.
Jeden z zapisów porozumienia odnosi się do świadczeń wypłacanych na dzieci. Od teraz, kraje członkowskie będą mogły naliczać je według stawek obowiązujących w państwie, w którym mieszka dziecko, a nie gdzie pracuje rodzic. Nowi imigranci, którzy dopiero przyjadą na Wyspy będą też stopniowo, w ciągu czterech lat pobytu, otrzymywać prawa do kolejnych zasiłków, jak ulgi podatkowe, dopłaty mieszkaniowe czy dostęp do pełnej opieki zdrowotnej.
O pozostaniu Wielkiej Brytanii w Unii Europejskiej zadecydują jeszcze mieszkańcy na Wyspach podczas referendum. Cameron zapowiedział, że głosowanie może się odbyć w czerwcu tego roku.