12 chłopców, którzy ponad dwa tygodnie spędzili w zalanym kompleksie jaskiń Tham Luang, wraca do rodzinnych domów. W środę w miejscowości Chiang Rai, po raz pierwszy od wyprowadzenia z jaskini, młodzi piłkarze oraz ich trener wzięli udział w konferencji prasowej, którą na żywo transmitowały tajlandzkie stacje telewizyjne.
Na konferencji opowiadali między innymi o chwili, w której po ponad tygodniu od wejścia do jaskini zostali odnalezieni przez brytyjskich płetwonurków. W komunikacji z nimi pomagał jeden z chłopców, który znał angielski. Jak mówił podczas konferencji, na początku koledzy prosili go, aby przetłumaczył ratownikom, jak bardzo są głodni.
Przed kamerami telewizyjnymi chłopcy sprawiali wrażenie uśmiechniętych i szczęśliwych ze względu na możliwość powrotu do domów. Podziękowali też ratownikom oraz personelowi szpitala. Ze względów medycznych nie mogli skorzystać z zaproszenia do obejrzenia finałowego meczu mundialu w Moskwie, ale - jak poinformowali - obejrzeli wspólnie transmisję telewizyjną.