Co najmniej dwie osoby zginęły, a około 130 zostało rannych po przejściu nad Japonią tajfunu "Trami". Na wyspach Honsiu i Kiusiu poważnie zakłócił on komunikację. Wznawiane są połączenia lotnicze i kolejowe. W Tokio, w trakcie uderzenia tajfunu, po raz pierwszy w historii zawieszono kursowanie pociągów miejskich.
Siła tajfunu "Trami" przed uderzeniem w Japonię sklasyfikowana została na poziomie drugim w pięciostopniowej skali. Przed dotarciem do Tokio tajfun osłabł. Tym niemniej w japońskiej stolicy poważnie zakłócona została komunikacja. W niedzielę z powodu tajfunu w całej Japonii odwołano ponad 1000 rejsów. Zawieszona była też część połączeń superszybkiej kolei. W Tokio bez prądu jest około 450 tysięcy gospodarstw domowych. Wciąż trwa przywracanie regularnych dostaw energii elektrycznej na Okinawie.
"Trami" to 24. tajfun tego sezonu w Azji. Przyniósł ze sobą wiatr wiejący z prędkością ponad 200 km/h. Japońscy synoptycy ostrzegają też wciąż przed lokalnymi podtopieniami w rejonie przybrzeżnym i osunięciami ziemi.
"Trami" to 24. tajfun tego sezonu w Azji. Przyniósł ze sobą wiatr wiejący z prędkością ponad 200 km/h. Japońscy synoptycy ostrzegają też wciąż przed lokalnymi podtopieniami w rejonie przybrzeżnym i osunięciami ziemi.