Kilkuset Polaków wzięło udział w spotkaniu z prezydentem Andrzejem Dudą w Houston. Polonijna uroczystość w miejscowej parafii Matki Boskiej Częstochowskiej była głównym punktem pierwszego dnia wizyty prezydenta w Teksasie.
Andrzej Duda dziękował Polakom w Stanach Zjednoczonych za pielęgnowanie kultury i tradycji.
- Dziękuję wszystkim nauczycielom, którzy uczą dzieci polskiego tutaj w szkołach w Teksasie, którzy przekazują wiedzę, którzy uczą języka, którzy uczą innych przedmiotów, przede wszystkim historii, żeby dzieci, żeby młodzi ludzie wiedzieli, że mogą być dumni z historii swojej ojczyzny, historii trudnej, ale historii, którą przetrwał polski naród - powiedział prezydent.
Szacuje się, że w Teksasie mieszka około 250 tysięcy Polaków lub osób polskiego pochodzenia. Najwięcej, bo około 50 tysięcy, to mieszkańcy Houston.
Andrzej Duda mówił Polakom w tym mieście o środowym spotkaniu z prezydentem Donaldem Trumpem w Białym Domu. Powiedział, że polskie władze prowadzą działania, które mają wzmocnić bezpieczeństwo kraju i podkreślał, że Donald Trump jest dla Polski wiarygodnym partnerem.
- Bardzo konkretnie rozmawia mi się na temat polskich spraw i wspólnych interesów z panem prezydentem Donaldem Trumpem. To nie jest tak zwane bicie piany. My się umawiamy, podpisujemy dokumenty i sprawy są realizowane w bardzo szybkim tempie - powiedział Andrzej Duda.
W środę w Białym Domu prezydenci Polski i Stanów Zjednoczonych podpisali deklarację dotyczącą współpracy wojskowej. Na jej podstawie do Polski ma przyjechać tysiąc dodatkowych żołnierzy USA. Mają też powstać: baza logistyczna i dowództwo dywizyjne.