Rozmowa prezydentów USA i Rosji to narzędzie do deeskalacji napięcia u granic z Ukrainą. Tak wtorkową wideokonferencję Joe Bidena i Władimira Putina ocenił szef ukraińskiej dyplomacji, Dmytro Kułeba.
Szef MSZ Ukrainy w wypowiedzi dla agencji Reuters podkreślił, że Ukraina docenia amerykańskie próby nakłonienia Rosji do powrotu do negocjacji. Dmytro Kułeba zaznaczył, że priorytetem jest opracowanie pakietu odstraszającego, który zniechęciłby Moskwę przed dalszą militarną eskalacją.
Joe Biden we wczorajszej rozmowie z Władimirem Putinem ostrzegł go, że Stany Zjednoczone i ich europejscy sojusznicy odpowiedzą silnymi sankcjami i innymi środkami na rosyjską agresję militarną na Ukrainie.
Amerykański prezydent jutro ma rozmawiać z prezydentem Ukrainy Wołodymyrem Zełenskim. Według danych wywiadów Rosja zgromadziła przy granicach z Ukrainą ponad 90 tysięcy żołnierzy, którzy na przełomie stycznia i lutego mogą wkroczyć na jej teren.