Czterech polskich policjantów, którzy w czasie wakacji pełnią służbę na chorwackim wybrzeżu przyjechało do Zagrzebia, by pomagać chorwackim służbom.
Jak mówi młodszy aspirant Piotr Filar, funkcjonariusze służą pomocą językową przy identyfikowaniu ofiar i poszkodowanych w wypadku polskiego autobusu, w którym zginęło 12 osób.
- Naszym głównym zadaniem jest potwierdzenie personaliów osób oraz w jaki sposób mogło dość do tego wypadku. Osoby poszkodowane w tym momencie na pewno wymagają opieki lekarskiej, ale też pomocy psychologów. Bardzo ostrożnie trzeba do tych osób podchodzić, żeby informować ich o tym, co się wydarzyło. Wiele osób nie pamięta, co się stało, bo przytomność odzyskali dopiero w szpitalu - podkreślił Filar.
Dwóch polskich psychologów przyjechało wraz z ministrem zdrowia Adamem Niedzielskim.
- Naszym głównym zadaniem jest potwierdzenie personaliów osób oraz w jaki sposób mogło dość do tego wypadku. Osoby poszkodowane w tym momencie na pewno wymagają opieki lekarskiej, ale też pomocy psychologów. Bardzo ostrożnie trzeba do tych osób podchodzić, żeby informować ich o tym, co się wydarzyło. Wiele osób nie pamięta, co się stało, bo przytomność odzyskali dopiero w szpitalu - podkreślił Filar.
Dwóch polskich psychologów przyjechało wraz z ministrem zdrowia Adamem Niedzielskim.