Rzecznik rządu Piotr Müller powiedział, że Polska będzie stosować procedury dyplomatyczne w sprawie przechwycenia polskiego samolotu nad Morzem Czarnym.
Piotr Müller podkreślił, że Rosja nie stosuje się do prawa międzynarodowego.2/5⬇️
— Straż Graniczna (@Straz_Graniczna) May 7, 2023
W piątek 05.05 podczas lotu patrolowego samolotu Straży Granicznej🇵🇱—Turbolet L-410 nad Morzem Czarnym,w trakcie operacji @Frontex pod dowództwem Rumunii,w rejonie operacyjnym wyznaczonym przez Rumunię, miało miejsce niebezpieczne zdarzenie.
⬇️ pic.twitter.com/IvBb0vyMyK
- Będziemy - jak zawsze w takiej sytuacji - stosować standardowe działania dyplomatyczne, ale nie oszukujmy się: Rosja nie bierze pod uwagę prawa międzynarodowego, żadnych zwyczajów międzynarodowych, to są rzeczy, które trzeba zrobić, ale nie łudźmy się, że Rosja wyciągnie z tego jakieś wnioski. I to jest to, co musimy też tłumaczyć naszym zachodnim partnerom, że z Rosją nie da się w ten sposób rozmawiać, bo Rosja na każdym polu będzie oszukiwała jeżeli chodzi o ustalenia - powiedział.
Rosyjski myśliwiec wleciał bez żadnego kontaktu radiowego na teren operacyjny wyznaczony przez Rumunię, po czym wykonał agresywne i niebezpieczne manewry - trzy podejścia do polskiego samolotu bez bezpiecznej separacji.
Rosyjski samolot wykonał przelot tuż przed samym dziobem samolotu Straży Granicznej, przecinając tor jego lotu w niebezpieczniej odległości około pięciu metrów. Po trzecim podejściu rosyjski myśliwiec oddalił się, a załodze udało się bezpiecznie wylądować.