To był burzliwy rok dla szczecińskich inwestycji. Najgłośniej było o tych, które mimo zapowiedzi nie zakończyły się w ciągu ostatnich 12 miesięcy i wiele wskazuje na to, że prace przy nich mogą mieć kolejne opóźnienia.
Największe emocje budziła przebudowa Arkonki. Najpierw od umowy odstąpił główny wykonawca modernizacji kąpieliska - firma Kornas. Remont miała dokończyć spółka Blue Point, ale jej z kolei współpracę wypowiedziało miasto. Na początku przyszłego roku odbędzie się przetarg na kolejnego wykonawcę, a roboty mają zakończyć się w czerwcu.
Z poślizgiem zakończy się też budowa hali widowiskowo - sportowej. Arena będzie gotowa w kwietniu. Tymczasem jej otwarcie miało się odbyć jeszcze w tym miesiącu. W mieście udało się jednak zakończyć jedną z najbardziej pechowych inwestycji - cmentarz przy ul. Bronowickiej.
Otwarto także budynek Centrum Sztuki Współczesnej w dawnej transformatorowni przy ul. św. Ducha. Zakończyła się również budowa dwóch deptaków nad Odrą. A po latach przygotowań ruszyła budowa linii szybkiego tramwaju. Prace potrwają 2 lata. Ich koszt to 170 milionów złotych.
Z poślizgiem zakończy się też budowa hali widowiskowo - sportowej. Arena będzie gotowa w kwietniu. Tymczasem jej otwarcie miało się odbyć jeszcze w tym miesiącu. W mieście udało się jednak zakończyć jedną z najbardziej pechowych inwestycji - cmentarz przy ul. Bronowickiej.
Otwarto także budynek Centrum Sztuki Współczesnej w dawnej transformatorowni przy ul. św. Ducha. Zakończyła się również budowa dwóch deptaków nad Odrą. A po latach przygotowań ruszyła budowa linii szybkiego tramwaju. Prace potrwają 2 lata. Ich koszt to 170 milionów złotych.