Rosja mówi "nie" polskim szprotkom w puszkach - znalazły się one na liście zakazanych produktów - podaje Reuters, powołując się na agencję ITAR-TASS.
Rok temu, w sierpniu Moskwa wprowadziła zakaz importu żywności z państw Unii Europejskiej, a także z USA, Kanady, Australii i Norwegii, czyli krajów, które nałożyły na nią sankcje w związku z jej zaangażowaniem w konflikt na Ukrainie.
Od 6 sierpnia obowiązuje natomiast dekret prezydenta Władimira Putina stanowiący, że zatrzymana na granicy żywność objęta embargiem ma być niszczona. Na pierwszy ogień poszły jabłka i pomidory z Polski. Niszczono też sery z Francji.
Od 6 sierpnia obowiązuje natomiast dekret prezydenta Władimira Putina stanowiący, że zatrzymana na granicy żywność objęta embargiem ma być niszczona. Na pierwszy ogień poszły jabłka i pomidory z Polski. Niszczono też sery z Francji.


Radio Szczecin