Komisja Europejska nie chce objąć dorsza ochroną. Urzędnicy z Brukseli proponują, aby znieść okres ochronny dla połowów stada wschodniego od 1 lipca do 31 sierpnia przyszłego roku. To nie do zaakceptowania i może doprowadzić do całkowitego zniszczenia zasobów tej ryby w Morzu Bałtyckim - odpowiada w komunikacie Ministerstwo Gospodarki Morskiej i Żeglugi Śródlądowej.
Populacji dorsza zagrażają również prowadzone na gigantyczną skalę połowy przemysłowe, które niszczą ekosystem Bałtyku, przez co ryba nie jest w stanie należycie się rozwijać. Resort gospodarki morskiej oczekuje od Komisji Europejskiej dalszych rozmów. Polscy rybacy - jak czytamy w komunikacie ministerstwa - dobrowolnie przyjęli na siebie ciężar ochrony środowiska naturalnego i w celu zachowania bazy pokarmowej dla dorsza, zaakceptowali kwoty połowowe tobiasza i dobijaka.
Wprowadzone przez Polskę te i inne środki ochrony środowiska naturalnego Bałtyku przynoszą już konkretne efekty, czego dowodem jest poprawa stanu zasobów w wodach przybrzeżnych. Tym samym polski rząd nie akceptuje propozycji połowowych od Komisji Europejskiej i oczekuje zmian.