Nie wykluczam, że to konkurencja próbuje zaszkodzić mojej firmie - tak prezes firmy Unizeto Andrzej Bendig-Wielowiejski komentuje dla Radia Szczecin doniesienia "Gazety Polskiej" o tym, że piastowana przez niego funkcja konsula honorowego Rosji stwarzała zagrożenie dla bezpieczeństwa Polski.
Bezpieczeństwo Polski jest zagrożone, bo prezesem szczecińskiej firmy Unizeto, która odpowiada za informatyzację najważniejszych urzędów w kraju jest honorowy konsul Rosji (...) może to skutkować ujawnieniem Kremlowi tajnych informacji, co w rezultacie może doprowadzić do sparaliżowania państwa polskiego - powiedział przewodniczący klubu parlamentarnego Prawa i Sprawiedliwości Mariusz Błaszczak na środowej konferencji w Sejmie po publikacji tygodnika.
- Informacje podawane przez "Gazetę Polską" to stek bzdur - mówi Radiu Szczecin
Andrzej Bendig-Wielowiejski, prezes firmy Unizeto. - Ktoś na siłę, chce zrobić ze mnie agenta obcego wywiadu. Jestem Polakiem i dbam o interes kraju. Insynuacje, że jakieś dane mogą wyciec i możemy z nich korzystać to koszmar i wierutne kłamstwo. Oddzielam pracę i misję konsula honorowego od swojej pracy zawodowej.
Bendig-Wielowiejski nie wyklucza, że wystąpi na drogę prawną przeciwko wydawcy "Gazety Polskiej". Jego zdaniem, artykuł szkaluje dobre imię jego firmy.
- Wydaje mi się, że nie odpuszczę tego. My zatrudniamy 350 osób. Jeżeli ktoś chce, żebyśmy upadli, to fajny cel osiągnie. Bardzo szybko można wykończyć firmę - uważa prezes firmy Unizeto.
Unizeto to jedno z najstarszych polskich przedsiębiorstw informatycznych. Spółka powstała w 1965 roku w Szczecinie jest jednym z najbardziej znanych producentów systemów informatycznych w kraju. W 1998 r. firma utworzyła pierwszy w Polsce publiczny urząd certyfikacji, świadczący usługi związane z podpisem elektronicznym.