Strażnicy miejscy w Goleniowie szukają bezdomnych. Przeczesują opuszczone budynki, sprawdzają piwnice oraz działki i próbują namówić osoby bez dachu nad głową do zamieszkania w schronisku.
- Dwa dni temu dostaliśmy informację, że za oczyszczalnią ścieków przebywa mężczyzna. Pojechaliśmy tam i znaleźliśmy go. Namówiliśmy go również do tego, by udał się z nami do OPS-u. Teraz będzie zgłaszał się tam po posiłki - relacjonuje Surmaj. - Z kolei wczoraj w parku przy ulicy Wojska Polskiego osoba bezdomna sama poprosiła strażników o pomoc. Została już umieszczona w schronisku.
Bezdomni z Goleniowa trafiają do gminnego przytuliska w Budnie. Jak zapewniają strażnicy, są tam jeszcze wolne miejsca i każdy potrzebujący może liczyć na pomoc. Jedynym warunkiem przezimowania pod dachem jest bycie trzeźwym.
W schronisku dla bezdomnych w Budnie jest łącznie 30 miejsc.