Radio SzczecinRadio Szczecin » Region
Autopromocja
Zobacz
Reklama
Zobacz

W szczecińskim sądzie ruszył proces cywilny między Marcinem Badowskim a Zofią Ławrywnowicz. Fot. Łukasz Szełemej [Radio Szczecin]
W szczecińskim sądzie ruszył proces cywilny między Marcinem Badowskim a Zofią Ławrywnowicz. Fot. Łukasz Szełemej [Radio Szczecin]
Do tej sytuacji w ogóle nie powinno dojść - mówi stargardzki działacz Platformy Obywatelskiej, który pozwał posłankę tej partii. W szczecińskim sądzie ruszył proces cywilny między Marcinem Badowskim a Zofią Ławrywnowicz.
Badowski domaga się m.in. przeprosin za pomówienie, którego jego zdaniem dopuściła się parlamentarzystka. Ta uważa, że podrobił on podpis na jednym z partyjnych dokumentów.

Badowski jest przekonany, że wygra. Jak mówi, wskazują na to m.in. zeznania świadków. Jego zdaniem, sprawa nie powinna była opuszczać partyjnych kuluarów, ale zapewnia, że był zmuszony wytoczyć proces.

- Sąd ma jasny i czytelny obraz tego co było - dodaje działacz. - Można było wyjaśnić to w ramach własnej organizacji. Jestem ofiarą tej sytuacji. Taka sytuacja w ogóle nie powinna mieć miejsca.

Wersję Badowskiego potwierdza m.in. działacz, którego podpis miał być podrobiony. Czesław Borowicz zeznał, że parafkę złożył własnoręcznie. - Dla mnie to jest dziwne, bo podpis jest autentyczny - mówi Borowicz.

Zdaniem Zofii Ławrynowicz, sprawa jednak nie jest tak oczywista. Posłanka uważa, że proces zakończy się korzystnie dla niej. - Czyli cofnięciem zarzutów - mówi parlamentarzystka.

Kolejna rozprawa odbędzie się we wrześniu. Sprawę wyjaśnia również stargardzka prokuratura. Śledczych o podejrzeniu fałszerstwa powiadomiła Zofia Ławrynowicz.

Marcin Badowski jest m.in. sekretarzem pierwszego w historii Urzędu Marszałkowskiego Związku Zawodowego i dyrektorem kancelarii sejmiku województwa.
Relacja Jarosława Gowina.

Najnowsze Szczecin Region Polska i świat Sport Kultura Biznes

12345
12345
Autopromocja
Zobacz

radioszczecin.tv

Najnowsze podcasty