Wciąż nie wiadomo jaką karę poniesie sędzia, który ponad rok temu ukradł w markecie budowlanym element wiertarki. Sądy wymieniają się dokumentami, a decyzji wciąż nie ma. Paweł M., sędzia szczecińskiego Sądu Okręgowego od pół roku jest zawieszony w obowiązkach, ma też obniżoną pensję. Stan zawieszenia miał się skończyć 4 sierpnia, ale tak się nie stanie.
Sąd Apelacyjny w Gdańsku miał zdecydować o karze dla sędziego na podstawie dowodów zebranych przez Sąd Apelacyjny w Poznaniu, do którego trafiła sprawa. Jak jednak poinformował nas rzecznik sądu w Gdańsku, poznański sąd "nie przeprowadził analizy wszystkich dowodów".
Tym samym sąd w Poznaniu musi zająć się sprawą jeszcze raz. Prowadzący złożył wniosek o przedłużenie zawieszenia wobec sędziego Pawła M. do czasu zakończenia tego postępowania.
Jakich dowodów nie przeanalizowano? Rzecznik sądu w Poznaniu ma to powiedzieć w przyszłym tygodniu. Karą dla Pawła M. może być upomnienie ale też usunięcie z zawodu sędziego.
W związku z jego zawieszeniem ponad 20 spraw karnych trzeba było w Sądzie Okręgowym w Szczecinie rozpoznawać od nowa.
Tym samym sąd w Poznaniu musi zająć się sprawą jeszcze raz. Prowadzący złożył wniosek o przedłużenie zawieszenia wobec sędziego Pawła M. do czasu zakończenia tego postępowania.
Jakich dowodów nie przeanalizowano? Rzecznik sądu w Poznaniu ma to powiedzieć w przyszłym tygodniu. Karą dla Pawła M. może być upomnienie ale też usunięcie z zawodu sędziego.
W związku z jego zawieszeniem ponad 20 spraw karnych trzeba było w Sądzie Okręgowym w Szczecinie rozpoznawać od nowa.