W naszym funkcjonowaniu nic się nie zmienia, a osoby wypoczywające nad wodą są bezpieczne - zapewnia zachodniopomorskie Wodne Ochotnicze Pogotowie Ratunkowe. Stowarzyszenie zostało we wtorek - decyzją Zarządu Głównego - wykluczone z centralnych struktur WOPR, bo nie zapłaciło składek w wysokości kilkunastu tysięcy złotych.
Władze nie uznały jednak takiego tłumaczenia i nakazały oddać sprzęt, m.in. łodzie i silniki. Takie działanie byłoby niezgodne z prawem, bo umowy przypisują sprzęt do określonego obszaru.
Sytuacja jednak jest stabilna - zapewnia prezes zachodniopomorskiego WOPR Tomasz Zalewski.
- Wszystko po staremu: nic się nie zmienia! Mamy prawo do nazwy i do logo. Centrum Koordynacji Ratownictwa Wodnego w Szczecinie funkcjonuje i zarządza 95 kąpieliskami i miejscami wykorzystywanymi w sposób nieprzerwany i całodobowo. Ponad 500 ratowników stoi ciągle na straży na plażach strzeżonych - zapewniał Tomasz Zalewski.
Zachodniopomorski WOPR został założony w 1968 roku.