To najsłabszy minister w rządzie - tak o Krzysztofie Jurgielu mówi szef zachodniopomorskiego Polskiego Stronnictwa Ludowego i uzasadnia głosowany w środę wniosek swojej partii o dymisję ministra rolnictwa.
- Kiedy Marek Sawicki kończył swoją kadencję, ogniska były trzy. Prawo i Sprawiedliwość bardzo mocno krzyczało o zdecydowane działania odnośnie ograniczenia stref zapowietrzenia. Dzisiaj mamy ich ponad sto - mówił Jarosław Rzepa.
- To wina Prawa i Sprawiedliwości i ministra? - zapytał prowadzący rozmowę Przemysław Szymańczyk.
- To wina tego, że minister nie podjął odpowiednich działań. Minister Jurgiel nie nadaje się na bycie szefem resortu rolnictwa - odparł Rzepa.
Wniosek PSL przepadł w głosowaniu. Za dymisją było 169 posłów, a przeciwko 231. Minister Krzysztof Jurgiel mówił, że zarzuty opozycji były "typowo polityczne, a większość mieszkańców wsi popiera działania rządu".