Będzie to polska placówka medyczna w Kenii - mówi profesor Jerzy Sieńko, chirurg i transplantolog z Pomorskiego Uniwersytetu Medycznego w Szczecinie.
Półtora roku temu profesor Jerzy Sieńko z grupą polskich lekarzy przez kilka tygodni pracowali w tej placówce w ramach wolontariatu.
- Doszliśmy do wniosku, że taka jednorazowa i incydentalna pomoc nie załatwia problemu zdrowotnego mieszkających tam ludzi. Stworzyliśmy projekt w którym przewidujemy, że do szpitala w samym centrum Kenii w miejscowości Wamba, będzie przyjeżdżało z Polski czterech lekarzy. Będą to ortopeda, ginekolog położnik, okulista i stomatolog - mówi Sieńko.
Gdy profesor Sieńko dał ogłoszenie na jednym z portali społecznościowych o możliwości pracy w kenijskim szpitalu, w ciągu dwóch dni zgłosiło się 50 lekarzy różnych specjalności z całego kraju.
- Kenijczycy są narodem wysokiej kultury. Nie spotkałem się z nieprzyjemnymi sytuacjami, a byłem tam dwukrotnie. Mają zawsze poczucie wdzięczności wobec tego kto przyjechał z tak daleka, aby im pomóc - powiedział Sieńko.
Pierwsza ekipa lekarzy prawdopodobnie dotrze do szpitala w Wambie już we wrześniu.