Zakatował psa i usłyszał zarzut znęcania się ze szczególnym okrucieństwem. Mieszkańcy mówią też o maltretowaniu kotów przez 19-latka ze Szczecina. Policja dla zwyrodnialca chce tymczasowego aresztu i przekazuje sprawę prokuraturze.
Jeden z mieszkańców znalazł martwego psa Juniora na śmietniku. 19-letni Patryk prawdopodobnie zakradł się do mieszkania przy Żółkiewskiego, gdzie był pies i tam go zakatował. - Pojechaliśmy do mieszkania i widzieliśmy ślady krwi. Widziałam, że psu wypłynęło oko. Był rozcięty i zszyty sznurówką - relacjonuje sąsiadka i słuchaczka Radia Szczecin, pani Agnieszka.
Kobieta mówi, że mężczyzna znęcał się także nad jej kotami. - Pierwszy kot zginął, bo miał pękniętą czaszkę i złamaną szczękę. Drugi z moich kotów ma złamaną miednicę. Do końca życia moja Jadzia nie będzie chodziła, będzie powłóczyła nogami - mówi pani Agnieszka.
Starsza sierżant Ewelina Sierzchuła z komendy miejskiej policji w Szczecinie mówi, że policjanci zatrzymali podejrzanego we wtorek. - Przedstawiliśmy mu zarzut znęcania się nad zwierzęciem ze szczególnym okrucieństwem. Sprawę przekierowaliśmy do prokuratury, a komendant policji wystąpił z wnioskiem o zastosowanie tymczasowego aresztu - informuje Sierzchuła.
Patrykowi M. grozi do 5 lat więzienia. Oprócz znęcania się nad zwierzętami usłyszał też zarzut usiłowania rozboju. Kilka dni temu próbował okraść dzieci.
Kobieta mówi, że mężczyzna znęcał się także nad jej kotami. - Pierwszy kot zginął, bo miał pękniętą czaszkę i złamaną szczękę. Drugi z moich kotów ma złamaną miednicę. Do końca życia moja Jadzia nie będzie chodziła, będzie powłóczyła nogami - mówi pani Agnieszka.
Starsza sierżant Ewelina Sierzchuła z komendy miejskiej policji w Szczecinie mówi, że policjanci zatrzymali podejrzanego we wtorek. - Przedstawiliśmy mu zarzut znęcania się nad zwierzęciem ze szczególnym okrucieństwem. Sprawę przekierowaliśmy do prokuratury, a komendant policji wystąpił z wnioskiem o zastosowanie tymczasowego aresztu - informuje Sierzchuła.
Patrykowi M. grozi do 5 lat więzienia. Oprócz znęcania się nad zwierzętami usłyszał też zarzut usiłowania rozboju. Kilka dni temu próbował okraść dzieci.
Dodaj komentarz 3 komentarze
Skoro ktoś, w tak młodym wieku, jest zdolny do tak bestialskiego okrucieństwa, to nie ma gwarancji, że nie zachowa się podobnie w stosunku do ludzi. Nawet nie ma cienia logicznego wytłumaczenia dla takiego zachowania.
Grozi mu do 5 lat więzienia. to są kpiny. Jak mogą być tak niskie kary. To jest jawne pokazanie, że takie zbrodnie są równane do kradzieży. Że zwierzęta to rzeczy. Że mordowanie zwierząt jest lekkim czynem, zasługującym na łagodne potraktowanie. Powinno grozić do 15lat bezwględnego więzienia. Tymczasem morderca dostanie może 3lata, co jest po prostu wyrokiem bezdusznym - nie wobec sprawcy, tylko wobec jego ofiar i ich właścicieli.
...ta osoba, powinna być odosobniona, następny, tak potraktowany będzie człowiek...to przecież jakieś zmiany w mózgownicy... ludzie , którzy będziecie tego osobnika sądzić - weźcie pod uwagę, że to tykająca bomba ludzka, choć nieludzka...