Zdjęli togi sędziowskie, weszli w rolę polityków i zaprzeczają rzeczywistości - tak o próbie podważania wyboru I Prezesa Sądu Najwyższego mówił w "Rozmowie pod krawatem" poseł PiS Tomasz Rzymkowski.
- Ta wypowiedź, jest po części mocno kompromitująca dla pana profesora. Pokazuje, że również złapał bakcyla politycznego. Zdjął togę sędziowską i wszedł w rolę polityka. Część polityków Platformy Obywatelskiej czy Lewicy już go wprost nazywa posłem Wróblem. Prześledziłem niektóre wpisy w mediach społecznościowych niektórych zaangażowanych profesorów i mam wrażenie, że powinni zjeść swoje dyplomy - mówi Rzymkowski.
Jak stanowi artykuł 183, punkt 3 polskiej konstytucji, "Pierwszego Prezesa Sądu Najwyższego powołuje Prezydent Rzeczypospolitej na sześcioletnią kadencję spośród kandydatów przedstawionych przez Zgromadzenie Ogólne Sędziów Sądu Najwyższego".
Dodaj komentarz 3 komentarze
To Pani Manowska nigdy nie była zaangażowana politycznie? Nigdy z żadną frakcja polityczną nie współpracowała?
Część posłów powinna zjeść swoje mandaty poselskie za swoje wypowiedzi :P
Ciekawe czy Pani Manowska swoją tekę z ministerstwa Ziobry już strawiła :P
skoro Rzymkowski tak mówi, to znaczy, że Rzymkowskie wie!
Przecież to on w 2019r. potwierdził istnienie oprogramowania PEGASUS służącego do inwigilacji smartfonów. „Zajmuje się nim kilkunastu funkcjonariuszy do tego upoważnionych” – powiedział na łamach Dziennika.pl. „To system rzeczywiście permanentnie inwigilujący poszczególne osoby, ale jednocześnie jest on narzędziem pozostającym w dyspozycji służb specjalnych” – objaśnił.
Więc wie, o czym mówi