Radio SzczecinRadio Szczecin » Region
  Autopromocja  
Zobacz
  Reklama  
Zobacz
  Reklama  
Zobacz

Fot. Tomasz Duklanowski [Radio Szczecin]
Fot. Tomasz Duklanowski [Radio Szczecin]
Fot. Tomasz Duklanowski [Radio Szczecin]
Fot. Tomasz Duklanowski [Radio Szczecin]
Fot. Tomasz Duklanowski [Radio Szczecin]
Fot. Tomasz Duklanowski [Radio Szczecin]
Fot. Tomasz Duklanowski [Radio Szczecin]
Fot. Tomasz Duklanowski [Radio Szczecin]
Ci ludzie przeżyli koszmar, chcemy im dać nie tylko jedzenie i schronienie, ale też namiastkę normalnego życia - mówi ksiądz Grzegorz Draus, proboszcz parafii św. Jana Pawła II we Lwowie.
Na plebanii mieszka ok. 200 Ukraińców, którzy uciekli z innych rejonów kraju. Oni doświadczyli wojny, bombardowań i ataków lotniczych. Ich relacje są wstrząsające - mówi ksiądz Draus.

- Jak się może czuć np. kobieta w ósmym miesiącu ciąży, która przez dwa tygodnie w Mariupolu siedziała w piwnicy. Nie wychodzili z powodu ostrzału i bombardowań całego miasta. Niektórzy spędzają noce w piwnicach, w metrze, w Charkowie na stojąco na liniach metra - mówi Draus.

Na parafii wydzielono również miejsca dla dzieci, bo to one cierpią najbardziej - dodaje ksiądz.

- Dzieci są najbardziej poszkodowane tą wojną, największymi ofiarami. Dlatego chcemy im dać takie mini przedszkole, nasi nauczyciele prowadzą dla nich zajęcia, jest też plac zabaw. Są to pewne pedagogiczne zajęcia, które pomagają im wejść w inny świat. To jest konieczne. Czym dłużej wchodzić w ich pamięć będzie wojna, tym trudniej będzie później od tego odejść. To niestety będzie ich kształtowało przez następne dziesięciolecia - mówi Draus.

W czwartek do parafii trafiły dary przekazane przez szczecińską Fundację Małych Stópek.
Ich relacje są wstrząsające - mówi ksiądz Draus.
Na parafii wydzielono również miejsca dla dzieci, bo to one cierpią najbardziej - dodaje ks. Draus.

Najnowsze Szczecin Region Polska i świat Sport Kultura Biznes

12345
  Reklama  
Zobacz
  Autopromocja  
Zobacz
  Reklama  
Zobacz

radioszczecin.tv

Najnowsze podcasty