Radio SzczecinRadio Szczecin » Region

Fot. Andrzej Ossowski
Fot. Andrzej Ossowski
Fot. Andrzej Ossowski
Fot. Andrzej Ossowski
Fot. Andrzej Ossowski
Fot. Andrzej Ossowski
Fot. Andrzej Ossowski
Fot. Andrzej Ossowski
Fot. Andrzej Ossowski
Fot. Andrzej Ossowski
Fot. Andrzej Ossowski
Fot. Andrzej Ossowski
Fot. Andrzej Ossowski
Fot. Andrzej Ossowski
Te badania mają pozwolić na odkrycie tajemnicy niemieckich zbrodni z II wojny światowej i przywrócenie pamięci o ofiarach. Badacze z Pomorskiego Uniwersytetu Medycznego prowadzą prace w lesie białuckim w Warmińsko-Mazurskiem.
To teren po niemieckim obozie KL Soldau. Jego celem była eksterminacja polskiej inteligencji.

Naukowcy odkryli m.in. masowy grób o długości 28 metrów. Ten sezon badań był przełomowy - mówi kierownik Katedry Medycyny Sądowej PUM prof. Andrzej Ossowski.

- Odnaleźliśmy miejsce, w którym usytuowane były stosy ciałopalne. Stosy - bo w tej chwili wiemy, że były to co najmniej dwa miejsca, w których dokonywano spalenia zwłok, które ekshumowano w 1944 r.

Ekshumacje były prowadzone, aby zatrzeć ślady zbrodni - wyjaśnia prof. Ossowski.

- Do tej pory dysponowaliśmy tylko relacjami świadków z działalności Sonderkommanda 1005. To komando, które w ramach Akcji 1005 w 1944 r. miało za zadanie zatrzeć wszelkie ślady zbrodni niemieckich popełnionych podczas drugiej wojny światowej.

Badania mają pozwolić na odtworzenie mechanizmu samej zbrodni, ale też zacierania jej śladów. Jak podkreślają naukowcy, są one prowadzone najnowocześniejszymi metodami. Po badaniach terenowych przyjdzie kolej na laboratoryjne, w tym genetyczne.

Dotychczas wiedza na temat Akcji 1005 i zbrodni popełnionych w KL Soldau była niewielka - nie można było nawet oszacować liczby ofiar. Prace w lesie białuckim rozpoczęły się w 2019 r. Badacze odnaleźli w tym czasie m.in. dwa masowe groby, w których pochowano ok. 8 tys. osób.

Obóz KL Soldau powstał w 1939 r. Miał na celu eksterminację polskiej inteligencji i duchowieństwa. Było to także miejsce, w którym prowadzono akcję T4 - eksterminację osób z chorobami umysłowymi, także Niemców.

Badania na terenie byłego obozu są finansowane ze środków Ministerstwa Kultury i Dziedzictwa Narodowego przy współpracy pionu śledczego IPN w Gdańsku.
Naukowcy odkryli m.in. masowy grób o długości 28 metrów. Ten sezon badań był przełomowy - mówi kierownik Katedry Medycyny Sądowej PUM prof. Andrzej Ossowski.
Ekshumacje były prowadzone, aby zatrzeć ślady zbrodni - wyjaśnia prof. Ossowski.

Najnowsze Szczecin Region Polska i świat Sport Kultura Biznes

radioszczecin.tv

Najnowsze podcasty