Weszła w życie sześć miesięcy temu, nakłada standardy ochrony małoletnich we wszystkich placówkach i ma zapobiegać przemocy wobec dzieci. O tzw. "ustawie Kamilka" dyskutowali goście wtorkowej audycji "Radio Szczecin na Wieczór".
- Katalog wymogów nakładanych przez Ministerstwo Sprawiedliwości określa jasne kroki, jak reagować w sytuacji zagrożenia dla dzieci - mówi Beata Kulig ze Stowarzyszenia SOS Wioski Dziecięce w Polsce. - Wiemy, kto jest odpowiedzialny w danej placówce za procedury. Wiemy, do kogo dziecko może się zwrócić, do kogo osoba dorosła może się zwrócić i kto będzie osobą odpowiedzialną również za przygotowanie planu wsparcia dziecka.
- Nie powinien być to dokument o charakterze ogólnikowym - zaznacza Mariusz Dubojski, dyrektor Wydziału Kształcenia Ogólnego i Specjalnego w zachodniopomorskim Kuratorium Oświaty. - Tak naprawdę to powinien być dokument wewnętrzny, bardzo mocno spersonalizowany na warunki, w których jesteśmy. Tak jak statut szkoły, mówimy, że są elementy, które powinny być bardzo unikatowe. Tak samo te standardy, to jest całkowicie dokument, który powinien być zindywidualizowany i ukierunkowany na pracę tej konkretnej jednostki.
Na wdrożenie „Standardów ochrony”, wprowadzonych w ramach tzw. "ustawy Kamilka" placówki mają czas do 15 sierpnia.
- Nie powinien być to dokument o charakterze ogólnikowym - zaznacza Mariusz Dubojski, dyrektor Wydziału Kształcenia Ogólnego i Specjalnego w zachodniopomorskim Kuratorium Oświaty. - Tak naprawdę to powinien być dokument wewnętrzny, bardzo mocno spersonalizowany na warunki, w których jesteśmy. Tak jak statut szkoły, mówimy, że są elementy, które powinny być bardzo unikatowe. Tak samo te standardy, to jest całkowicie dokument, który powinien być zindywidualizowany i ukierunkowany na pracę tej konkretnej jednostki.
Na wdrożenie „Standardów ochrony”, wprowadzonych w ramach tzw. "ustawy Kamilka" placówki mają czas do 15 sierpnia.