100 lat ma parafia pod wezwaniem św. Ottona w Kamieniu Pomorskim. To jednocześnie konkatedra św. Jana Chrzciciela, czyli drugi kościół w Archidiecezji Szczecińsko-Kamieńskiej (po katedrze szczecińskiej - przyp.red.).
Dziś w południe mszy św. jubileuszowej ma przewodniczyć abp Wiesław Śmigiel, metropolita szczecińsko-kamieński.
W XII wieku była to siedziba biskupa. Po reformacji na tych terenach zanikał Kościół Katolicki, do czasu aż nową wspólnotą zaopiekowała się parafia w Świnoujściu.
- Przed II wojną światową przyjeżdżali tutaj Polacy do prac. W końcu postanowiono, że należy tu utworzyć parafię, bo przyjeżdżali tu też niemieccy żołnierze, którzy byli katolikami - mówi ks. Dariusz Żarkowski, proboszcz parafii pw. św. Ottona w Kamieniu Pomorskim.
- Po wojnie parafia się odrodziła - dodaje ks. Żarkowski: - Przyjechali tu pierwsi Polacy z Kresów Wschodnich i oni w sposób naturalny przyjęli tego misjonarza biskupa Ottona, jako swojego patrona. Po dzień dzisiejszy, biskup Otton nam towarzyszy, mamy też jego relikwię.
W 2010 roku konkatedra została podniesiona do godności Sanktuarium Słynącego Łaskami Obrazu Jezusa Ukrzyżowanego i Matki Bożej Bolesnej z Brzozdowiec.
Edycja tekstu: Joanna Chajdas
W XII wieku była to siedziba biskupa. Po reformacji na tych terenach zanikał Kościół Katolicki, do czasu aż nową wspólnotą zaopiekowała się parafia w Świnoujściu.
- Przed II wojną światową przyjeżdżali tutaj Polacy do prac. W końcu postanowiono, że należy tu utworzyć parafię, bo przyjeżdżali tu też niemieccy żołnierze, którzy byli katolikami - mówi ks. Dariusz Żarkowski, proboszcz parafii pw. św. Ottona w Kamieniu Pomorskim.
- Po wojnie parafia się odrodziła - dodaje ks. Żarkowski: - Przyjechali tu pierwsi Polacy z Kresów Wschodnich i oni w sposób naturalny przyjęli tego misjonarza biskupa Ottona, jako swojego patrona. Po dzień dzisiejszy, biskup Otton nam towarzyszy, mamy też jego relikwię.
W 2010 roku konkatedra została podniesiona do godności Sanktuarium Słynącego Łaskami Obrazu Jezusa Ukrzyżowanego i Matki Bożej Bolesnej z Brzozdowiec.
Edycja tekstu: Joanna Chajdas