Policjanci CBŚP zabezpieczyli 15 kilogramów śmiercionośnych substancji, tak zwanych dopalaczy, w trakcie akcji przeprowadzonych w województwach wielkopolskim i podkarpackim.
Działania zostały przeprowadzone w minionym tygodniu. Policjanci CBŚP zatrzymali wówczas trzy osoby: 32-letniego mieszkańca Kalisza oraz dwóch mieszkańców okolic Rzeszowa: 33- i 25-latka.
Zabezpieczono substancje psychoaktywne, których zażycie mogło zagrozić zdrowiu i życiu.
Z przeprowadzonych badań wynika, że środki chemiczne mogły spowodować m.in. zawał serca, udar mózgu, śpiączkę, niewydolność nerek, wątroby, rozpad mięśni, a nawet doprowadzić do śmierci.
Z ustaleń śledczych wynika, że nielegalne substancje trafiły do Polski z zagranicy. Teraz policjanci precyzyjnie ustalają kanał przerzutowy niebezpiecznych substancji oraz osoby zamieszane w ten proceder.
Zatrzymanym w Prokuraturze Okręgowej w Ostrowie Wielkopolskim postawiono zarzuty sprowadzenia niebezpieczeństwa dla życia lub zdrowia wielu osób poprzez wprowadzenie do obrotu ponad 44 kilogramów szkodliwych substancji. Wobec podejrzanych zastosowano trzymiesięczny areszt.
Policjanci wspólnie z prokuratorami sprawdzają, czy zatrzymane osoby mogły mieć związek z wcześniejszymi przypadkami zatruć i zgonów osób po zażyciu dopalaczy.
Zabezpieczono substancje psychoaktywne, których zażycie mogło zagrozić zdrowiu i życiu.
Z przeprowadzonych badań wynika, że środki chemiczne mogły spowodować m.in. zawał serca, udar mózgu, śpiączkę, niewydolność nerek, wątroby, rozpad mięśni, a nawet doprowadzić do śmierci.
Z ustaleń śledczych wynika, że nielegalne substancje trafiły do Polski z zagranicy. Teraz policjanci precyzyjnie ustalają kanał przerzutowy niebezpiecznych substancji oraz osoby zamieszane w ten proceder.
Zatrzymanym w Prokuraturze Okręgowej w Ostrowie Wielkopolskim postawiono zarzuty sprowadzenia niebezpieczeństwa dla życia lub zdrowia wielu osób poprzez wprowadzenie do obrotu ponad 44 kilogramów szkodliwych substancji. Wobec podejrzanych zastosowano trzymiesięczny areszt.
Policjanci wspólnie z prokuratorami sprawdzają, czy zatrzymane osoby mogły mieć związek z wcześniejszymi przypadkami zatruć i zgonów osób po zażyciu dopalaczy.