- Gdyby taki Grodzki był w naszych szeregach, to zapewniam, iż błyskawicznie przestałby być marszałkiem i nie miałby najmniejszych szans na kandydowanie - powiedział w rozmowie z "Gazetą Polską" wicepremier, prezes PiS, Jarosław Kaczyński. Fragment wywiadu opublikował portal niezależna.pl.
W rozmowie z Gazetą Polską prezes Prawa i Sprawiedliwości odniósł się do sprawy "ukrywania się za immunitetem" marszałka Senatu, Tomasza Grodzkiego.
Prokuratura Regionalna w Szczecinie zamierza przedstawić Grodzkiemu zarzuty korupcji. Chodzi o przyjmowania łapówek od pacjentów i ich rodzin w okresie, kiedy Grodzki pracował w szpitalu Szczecin-Zdunowo.
- Gdyby taki Grodzki był w naszych szeregach, to zapewniam, iż błyskawicznie przestałby być marszałkiem i nie miałby najmniejszych szans na kandydowanie - mówił Gazecie Polskiej prezes Kaczyński. - Nikt by mu nie pozwolił uchylać się od odpowiedzialności. Ale w środowisku Tuska wszystko jest na odwrót - dodał lider PiS.
Prokuratura zamierza postawić Grodzkiemu zarzuty z art. 228 Kodeksu karnego, w którym mowa jest o "sprzedajności osoby pełniącej funkcje publiczną".
Na pociągnięcie do odpowiedzialności karnej Grodzkiego nie zgodzili się senatorowie PO, PSL i SLD.
Prokuratura Regionalna w Szczecinie zamierza przedstawić Grodzkiemu zarzuty korupcji. Chodzi o przyjmowania łapówek od pacjentów i ich rodzin w okresie, kiedy Grodzki pracował w szpitalu Szczecin-Zdunowo.
- Gdyby taki Grodzki był w naszych szeregach, to zapewniam, iż błyskawicznie przestałby być marszałkiem i nie miałby najmniejszych szans na kandydowanie - mówił Gazecie Polskiej prezes Kaczyński. - Nikt by mu nie pozwolił uchylać się od odpowiedzialności. Ale w środowisku Tuska wszystko jest na odwrót - dodał lider PiS.
Prokuratura zamierza postawić Grodzkiemu zarzuty z art. 228 Kodeksu karnego, w którym mowa jest o "sprzedajności osoby pełniącej funkcje publiczną".
Na pociągnięcie do odpowiedzialności karnej Grodzkiego nie zgodzili się senatorowie PO, PSL i SLD.