Przestań kompromitować Polskę nie tylko sobą, ale również Tomaszem Grodzkim - apeluje szczeciński radny Dariusz Matecki do przewodniczącego PO, Donalda Tuska.
Radny odniósł się w ten sposób do wypowiedzi ministra Ziobry, który w sobotę w radiu RMF FM powiedział, że "Grodzki jest wielokrotnym łapówkarzem i to w nikczemnych okolicznościach".
Wzywamy, by Tomasz Grodzki stanął przed sądem. Chcemy, żeby rozprawy były otwarte dla mediów i społeczeństwa - dodaje Matecki.
- W ciągu 24 godzin pan Tomasz Grodzki mógłby całkowicie oczyścić się z zarzutów. Przypomnijmy, że prokuratura chce postawić mu zarzuty związane właśnie z przyjmowaniem korzyści majątkowych, czyli z korupcją. Pan Tomasz Grodzki od ponad 900 dni chowa się za immunitetem. Nie chce stanąć przed niezawisłym polskim sądem i wytłumaczyć się z tych zarzutów - mówi Matecki.
Wraz ze szczecińskim radnym apelowała również przeciwniczka Grodzkiego do Senatu - radna PiS, Agnieszka Kurzawa. Dodała, że w środowisku Zjednoczonej Prawicy nie ma miejsca dla takich osób jak Tomasz Grodzki.
- Takie osoby po pierwsze nie startowały by do Sejmu, Senatu, a nawet w wyborach samorządowych. My stawiamy na to, żeby takie sprawy karne były wyjaśniane, Żeby takie osoby nie ukrywały się za immunitetem, a były osądzone przez niezawisłe sądy - mówi Kurzawa.
W sprawie wypowiedzi ministra Ziobry nie będzie procesu w trybie wyborczym. Poinformował o tym pełnomocnik marszałka, mecenas Jacek Dubois.
Wzywamy, by Tomasz Grodzki stanął przed sądem. Chcemy, żeby rozprawy były otwarte dla mediów i społeczeństwa - dodaje Matecki.
- W ciągu 24 godzin pan Tomasz Grodzki mógłby całkowicie oczyścić się z zarzutów. Przypomnijmy, że prokuratura chce postawić mu zarzuty związane właśnie z przyjmowaniem korzyści majątkowych, czyli z korupcją. Pan Tomasz Grodzki od ponad 900 dni chowa się za immunitetem. Nie chce stanąć przed niezawisłym polskim sądem i wytłumaczyć się z tych zarzutów - mówi Matecki.
Wraz ze szczecińskim radnym apelowała również przeciwniczka Grodzkiego do Senatu - radna PiS, Agnieszka Kurzawa. Dodała, że w środowisku Zjednoczonej Prawicy nie ma miejsca dla takich osób jak Tomasz Grodzki.
- Takie osoby po pierwsze nie startowały by do Sejmu, Senatu, a nawet w wyborach samorządowych. My stawiamy na to, żeby takie sprawy karne były wyjaśniane, Żeby takie osoby nie ukrywały się za immunitetem, a były osądzone przez niezawisłe sądy - mówi Kurzawa.
W sprawie wypowiedzi ministra Ziobry nie będzie procesu w trybie wyborczym. Poinformował o tym pełnomocnik marszałka, mecenas Jacek Dubois.