Radio SzczecinRadio Szczecin » Region
  Reklama  
Zobacz
  Reklama  
Zobacz
  Autopromocja  
Zobacz
  Reklama  
Zobacz
  Reklama  
Zobacz

Pododdziały Błękitnej Brygady odparły atak wojsk Wschodniego Eurolandu w rejonie rzeki Dziękałówka na Mazurach. Fot. 12 Brygada Zmechanizowana Szczecin.
Pododdziały Błękitnej Brygady odparły atak wojsk Wschodniego Eurolandu w rejonie rzeki Dziękałówka na Mazurach. Fot. 12 Brygada Zmechanizowana Szczecin.
Pododdziały Błękitnej Brygady odparły atak wojsk Wschodniego Eurolandu w rejonie rzeki Dziękałówka na Mazurach. Fot. 12 Brygada Zmechanizowana Szczecin.
Pododdziały Błękitnej Brygady odparły atak wojsk Wschodniego Eurolandu w rejonie rzeki Dziękałówka na Mazurach. Fot. 12 Brygada Zmechanizowana Szczecin.
Pododdziały Błękitnej Brygady odparły atak wojsk Wschodniego Eurolandu w rejonie rzeki Dziękałówka na Mazurach. Tak zakończył się czwarty dzień manewrów "Anakonda", czyli największych w tym roku ćwiczeń polskich sił zbrojnych.
W sobotniej operacji brała udział kompania porucznika Macieja Szyłkowskiego z 12 Brygady Zmechanizowanej ze Szczecina.

- Nasza kompania dostała zadanie ubezpieczenia przesmyków między rzekami, gdzie zwalczała desant powietrzny sił przeciwnika - wyjaśnił Szyłkowski.

- Pozostałe oddziały są w gotowości do wykonywania zadań, zgodnie z bojowym przeznaczeniem - zameldował kapitan Maciej Paul, dowódca 2. kompanii piechoty zmotoryzowanej z 14. Batalionu Ułanów Jazłowieckich.

Scenariusz manewrów zakłada konflikt między dwoma blokami państw: Wschodnim Eurolandem oraz Sojuszem Państw Morza Niebieskiego. Zadaniem "niebieskich" jest odparcie uderzenia, wyprowadzenie kontrataku i rozbicie sił agresora.

W ćwiczeniach prowadzonych równocześnie na kilku poligonach w Polsce bierze udział 12,5 tysiąca żołnierzy z dziewięciu państw NATO. Najliczniejszą grupą są wojskowi z 12 Brygady Zmechanizowanej. Na poligonie w Orzyszu jest około tysiąca żołnierzy ze Szczecina oraz Stargardu Szczecińskiego.

Manewry "Anakonda" zakończą się 3 października.
- Nasza kompania dostała zadanie ubezpieczenia przesmyków miedzy rzekami, gdzie zwalczała desant powietrzny sił przeciwnika - wyjaśnił porucznik Maciej Szyłkowski z 12 Brygady Zmechanizowanej ze Szczecina.
- Pozostałe oddziały są w gotowości do wykonywania zadań, zgodnie z bojowym przeznaczeniem - zameldował kapitan Maciej Paul, dowódca 2. kompanii piechoty zmotoryzowanej z 14. Batalionu Ułanów Jazłowieckich.

Najnowsze Szczecin Region Polska i świat Sport Kultura Biznes

  Reklama  
Zobacz
  Reklama  
Zobacz
  Reklama  
Zobacz
  Autopromocja  
Zobacz
  Autopromocja  
Zobacz

radioszczecin.tv

Najnowsze podcasty