Obecność amerykańskich wojsk w Polsce to manifestacja siły NATO na wschodniej flance i reakcja na agresywną politykę Rosji - mówią eksperci programu "Radio Szczecin na Wieczór".
Pierwsze transporty sprzętu i żołnierzy z Fort Carson w stanie Kolorado dotarły do Polski w ramach operacji Atlantic Resolve. Łącznie na poligonach w Drawsku Pomorskim, Skwierzynie, Świętoszowie, Bolesławcu i Żaganiu ma być rozlokowanych około czterech tysięcy amerykańskich żołnierzy.
To pokłosie aneksji Krymu przez Federacje Rosyjską - ocenia Artur Wróblewski, amerykanista Uczelni Łazarskiego.
- Tylko Amerykanie mogą dostarczyć nam know how oraz siłę wojskową, żeby przeciwstawić się zagrożeniom, które mamy za swoimi granicami - tłumaczy Wróblewski.
Teraz możemy oczekiwać nasilenia działań rosyjskiej propagandy i tak zwanych trolli w internecie, którzy będą przedstawiać Polskę w jak najgorszym świetle - zapowiada Mariusz Sikora, ekspert do spraw obronności i bezpieczeństwa Uniwersytetu Szczecińskiego.
- Będzie wiele trollingu, rzeczy hybrydowych internetowych robionych w aspekcie pokazywania negatywnych stron wzmacniania południowo-wschodniej flanki NATO - mówił Sikora.
Rozlokowanie w Polsce Amerykanów to tylko zapowiedź tego, co będzie działo się w najbliższym czasie na wschodniej flance NATO - mówi dr hab. pułkownik rezerwy Grzegorz Ciechanowski z Instytutu Politologii i Europeistyki Uniwersytetu Szczecińskiego.
- Do Amerykanów dołączą jeszcze na Litwie, Łotwie i Estonii inne komponenty wojskowe z innych państw, m.in. z Kanady czy Wielkiej Brytanii. To jest wyraźny sygnał dla naszego wschodniego sąsiada: wzmacniamy wschodnią flankę, będziemy tutaj - mówi Ciechanowski.
Oficjalne powitanie amerykańskich żołnierzy odbędzie się we wszystkich miastach wojewódzkich w Polsce w sobotę.
To pokłosie aneksji Krymu przez Federacje Rosyjską - ocenia Artur Wróblewski, amerykanista Uczelni Łazarskiego.
- Tylko Amerykanie mogą dostarczyć nam know how oraz siłę wojskową, żeby przeciwstawić się zagrożeniom, które mamy za swoimi granicami - tłumaczy Wróblewski.
Teraz możemy oczekiwać nasilenia działań rosyjskiej propagandy i tak zwanych trolli w internecie, którzy będą przedstawiać Polskę w jak najgorszym świetle - zapowiada Mariusz Sikora, ekspert do spraw obronności i bezpieczeństwa Uniwersytetu Szczecińskiego.
- Będzie wiele trollingu, rzeczy hybrydowych internetowych robionych w aspekcie pokazywania negatywnych stron wzmacniania południowo-wschodniej flanki NATO - mówił Sikora.
Rozlokowanie w Polsce Amerykanów to tylko zapowiedź tego, co będzie działo się w najbliższym czasie na wschodniej flance NATO - mówi dr hab. pułkownik rezerwy Grzegorz Ciechanowski z Instytutu Politologii i Europeistyki Uniwersytetu Szczecińskiego.
- Do Amerykanów dołączą jeszcze na Litwie, Łotwie i Estonii inne komponenty wojskowe z innych państw, m.in. z Kanady czy Wielkiej Brytanii. To jest wyraźny sygnał dla naszego wschodniego sąsiada: wzmacniamy wschodnią flankę, będziemy tutaj - mówi Ciechanowski.
Oficjalne powitanie amerykańskich żołnierzy odbędzie się we wszystkich miastach wojewódzkich w Polsce w sobotę.
To pokłosie aneksji Krymu przez Federacje Rosyjską - ocenia Artur Wróblewski, amerykanista Uczelni Łazarskiego.
Teraz możemy oczekiwać nasilenia działań rosyjskiej propagandy i tak zwanych trolli w internecie, którzy będą przedstawiać Polskę w jak najgorszym świetle - zapowiada Mariusz Sikora, ekspert do spraw obronności i bezpieczeństwa Uniwersytetu Szczecińskiego