"Prokuratura narusza Konstytucję i stosuje metody przypominające te z Korei Północnej" - tak mówią prawnicy Michała Materli. Szczeciński zawodnik mieszanych sztuk walki siedzi w areszcie trzeci miesiąc - informuje obrońca zawodnika.
Jakub Łysakowski skarży się, że poznańska prokuratura odrzuca wnioski dowodowe. Z kolei menadżer Michała Materli, Norbert Sawicki dodaje, że sąd zdecydował o trzymiesięcznym areszcie, mimo - jego zdaniem - braku mocnych dowodów.
- Wszystko wskazuje na to, że w tym momencie jest to tzw. "areszt wydobywczy". To co tutaj widzę, to Korea Północna - mówi Sawicki.
W środę poznańska prokuratura nie skomentowała sprawy. Michał Materla siedzi w areszcie od grudnia ubiegłego roku. Centrale Biuro Śledcze Policji zatrzymało go pod zarzutem działalności w zorganizowanej grupie przestępczej. Według śledczych, grupa zajmowała się przede wszystkim przemytem kokainy i haszyszu. Sportowiec nie przyznaje się do winy.
Adwokat Materli poprosił o interwencję Rzecznika Praw Obywatelskich.
- Wszystko wskazuje na to, że w tym momencie jest to tzw. "areszt wydobywczy". To co tutaj widzę, to Korea Północna - mówi Sawicki.
W środę poznańska prokuratura nie skomentowała sprawy. Michał Materla siedzi w areszcie od grudnia ubiegłego roku. Centrale Biuro Śledcze Policji zatrzymało go pod zarzutem działalności w zorganizowanej grupie przestępczej. Według śledczych, grupa zajmowała się przede wszystkim przemytem kokainy i haszyszu. Sportowiec nie przyznaje się do winy.
Adwokat Materli poprosił o interwencję Rzecznika Praw Obywatelskich.