Zarzuty są postawione niezasadnie, a Michał Materla twierdzi, że w całej sprawie jest przez pomyłkę - mówi Jakub Łysakowski, adwokat szczecińskiego zawodnika mieszanych sztuk walki.
Materla w środę trafił do aresztu. Według prokuratury był członkiem grupy przestępczej o charakterze zbrojnej, która zajmowała się przede wszystkim przemytem kokainy. Sportowca broni Łysakowski.
- Te zarzuty nie są zasadnie postawione panu Michałowi Materli. Nie przyznaje się do winy i twierdzi, że jest przez pomyłkę aresztowanym w tej sprawie. Uważa, że nie powinien być podejrzanym, jak inni zatrzymani - mówi Łysakowski.
Adwokat nie chce jednak komentować zarzutów, które prokuratura postawiła Materli.
- Nie chcemy być łączeni z żadnymi zarzutami. Materla to osoba publiczna, która do tej pory była bardzo pozytywnie postrzegana. Takimi sytuacjami jak zatrzymanie w sposób spektakularny według wielu, a według mnie niedopuszczalny burzy wizerunek Materli jako porządnego człowieka. Dywagowanie na temat zarzutów też negatywnie wpływa na jego obraz i opinię o nim - mówi Jakub Łysakowski.
Michałowi Materli grozi 15 lat więzienia.
- Te zarzuty nie są zasadnie postawione panu Michałowi Materli. Nie przyznaje się do winy i twierdzi, że jest przez pomyłkę aresztowanym w tej sprawie. Uważa, że nie powinien być podejrzanym, jak inni zatrzymani - mówi Łysakowski.
Adwokat nie chce jednak komentować zarzutów, które prokuratura postawiła Materli.
- Nie chcemy być łączeni z żadnymi zarzutami. Materla to osoba publiczna, która do tej pory była bardzo pozytywnie postrzegana. Takimi sytuacjami jak zatrzymanie w sposób spektakularny według wielu, a według mnie niedopuszczalny burzy wizerunek Materli jako porządnego człowieka. Dywagowanie na temat zarzutów też negatywnie wpływa na jego obraz i opinię o nim - mówi Jakub Łysakowski.
Michałowi Materli grozi 15 lat więzienia.