By nadrobić zaległości w nauce spowodowane strajkiem nauczycieli uczniowie będą chodzić do szkoły w weekendy - takiego scenariusza nie wyklucza zastępca prezydenta Szczecina.
- To jest, oczywiście, niekomfortowa sytuacja, to jest negatywny efekt strajku. Jako organ prowadzący otwieramy pewną możliwość, którą z jednej strony mają nauczyciele, a z drugiej - rodzice. Ja raczej spodziewam się takiej sytuacji, że tych zajęć będzie relatywnie mało - powiedział wiceprezydent Soska.
Urząd miasta "zaoszczędził" 7 mln złotych na strajku nauczycieli. To pieniądze z niewypłaconych wynagrodzeń. Środki te pozostały w budżecie oświaty. Zostaną wydane m.in. na organizację zajęć dodatkowych i półkolonii podczas wakacji.