Nocna prohibicja w Szczecinie wchodzi w życie po północy. Jak się okazuje egzekwowaniem nowego prawa zajmie się policja, bo straż miejska ma ograniczone możliwości.
Sprzedaż alkoholu wbrew nocnemu zakazowi jest przestępstwem - mówiła w naszej audycji interwencyjnej "Czas Reakcji" rzeczniczka szczecińskiej Straży Joanna Wojtach.
- Straż miejska, której domeną są wykroczenia, a nie przestępstwa, mocy do ukarania i podejmowania działań sankcyjnych nie posiada. Ale na pewno w przypadku stwierdzenia naruszeń będziemy bezzwłocznie zawiadamiać policję, która będzie prowadziła dalsze czynności - poinformowała Wojtach.
Taka interwencja nie zakończy się na pouczeniu czy mandacie karnym, tylko będzie miała swój finał w sądzie - dodała asp. Ewelina Gryszpan z Komendy Miejskiej Policji w Szczecinie.
- Sąd może już tutaj wymierzyć karę zarówno grzywny do 5 tysięcy złotych, jak i orzec zakaz prowadzenia działalności związanej z alkoholem. Kierownik lokalu, który nie dopełni obowiązku nadzoru i przez to dopuści do popełnienia takiego przestępstwa, również będzie podlegał karze grzywny - podkreślała Gryszpan.
Zakaz sprzedaży alkoholu zgodnie z uchwałą Rady Miasta ma obowiązywać między 23 a 6 rano. Przepisy obejmują sklepy i stacje benzynowe, nie dotyczą lokali gastronomicznych.
Autorka edycji: Joanna Chajdas
- Straż miejska, której domeną są wykroczenia, a nie przestępstwa, mocy do ukarania i podejmowania działań sankcyjnych nie posiada. Ale na pewno w przypadku stwierdzenia naruszeń będziemy bezzwłocznie zawiadamiać policję, która będzie prowadziła dalsze czynności - poinformowała Wojtach.
Taka interwencja nie zakończy się na pouczeniu czy mandacie karnym, tylko będzie miała swój finał w sądzie - dodała asp. Ewelina Gryszpan z Komendy Miejskiej Policji w Szczecinie.
- Sąd może już tutaj wymierzyć karę zarówno grzywny do 5 tysięcy złotych, jak i orzec zakaz prowadzenia działalności związanej z alkoholem. Kierownik lokalu, który nie dopełni obowiązku nadzoru i przez to dopuści do popełnienia takiego przestępstwa, również będzie podlegał karze grzywny - podkreślała Gryszpan.
Zakaz sprzedaży alkoholu zgodnie z uchwałą Rady Miasta ma obowiązywać między 23 a 6 rano. Przepisy obejmują sklepy i stacje benzynowe, nie dotyczą lokali gastronomicznych.
Autorka edycji: Joanna Chajdas
Sprzedaż alkoholu wbrew nocnemu zakazowi jest przestępstwem - mówiła w naszej audycji interwencyjnej "Czas Reakcji" rzeczniczka szczecińskiej Straży Joanna Wojtach.
Dodaj komentarz 3 komentarze
Zapraszamy na zakupy do Polic… u nas jest normalnie
Poniewaz zakaz sprzedazy alkoholu zostal wprowadzony w trosce o zdrowie polakow podyktowany duza liczba pacjentow na sorach w wyniku spizywania alkoholu proponowalbym zastanowic sie nad ograniczeniani sprzedazy wyrobiw tytoniowych szpitale przepelnione sa chorymi chorujacymi na choroby ktore nastepstwem sa paleniem tytoniu dlaczego mamy placic za leczenie tych pacjentow
Poniewaz nocny zakaz sprzedazy alkoholu podyktowany jes troska o zdrowie polakow pmyslalbym jeszcze o oograniczeniu w sprzedazy wyrobow tytoniowych szpitale i sory przepelnione sa chorymi na choroby bedace nastepstwem palenia papierosow dlaczego mamy placic za leczenie palaczy


Radio Szczecin