Polscy mistrzowie olimpijscy odebrali złote medale. W niedzielę w rosyjskim Soczi "Mazurek Dąbrowskiego" zabrzmiał dwukrotnie.
Jako pierwszy swój krążek odebrał Kamil Stoch, który w sobotę wygrał konkurs skoków na dużej skoczni. To drugie złoto Polaka na Zimowych Igrzyskach Olimpijskich w Soczi.
Kolejną szansę na medale polscy skoczkowie będą mieli w poniedziałek, podczas konkursu drużynowego.
Swój krążek, pierwszy złoty dla Polski w historii łyżwiarstwa szybkiego, odebrał także strażak z Łowicza - Zbigniew Bródka. Polski panczenista wygrał wyścig na dystansie 1500 metrów, wyprzedzając reprezentanta Holandii - Koena Verweija o 3 tysięczne sekundy.
W medalach, wręczonym polskim sportowcom, są fragmenty meteorytu, który rok temu eksplodował nad rosyjskim Czelabińskiem.
Polska z czterema złotami w klasyfikacji medalowej zajmuje ósme miejsce.
Kolejną szansę na medale polscy skoczkowie będą mieli w poniedziałek, podczas konkursu drużynowego.
Swój krążek, pierwszy złoty dla Polski w historii łyżwiarstwa szybkiego, odebrał także strażak z Łowicza - Zbigniew Bródka. Polski panczenista wygrał wyścig na dystansie 1500 metrów, wyprzedzając reprezentanta Holandii - Koena Verweija o 3 tysięczne sekundy.
W medalach, wręczonym polskim sportowcom, są fragmenty meteorytu, który rok temu eksplodował nad rosyjskim Czelabińskiem.
Polska z czterema złotami w klasyfikacji medalowej zajmuje ósme miejsce.