23 proc. respondentów chciało przyłączenia ukraińskiego Krymu do Rosji. Takie były wyniki badania przeprowadzonego na półwyspie w ubiegłym roku przez amerykański Instytut Gallupa. Dane publikuje TVN24.
Tymczasem według prorosyjskich władz Krymu, w niedzielnym referendum za wcieleniem półwyspu w skład Rosji opowiedziało się prawie 97 proc. głosujących.
Zachód nie uznał głosowania, ale to nie przeszkodziło prezydentowi Rosji Władimirowi Putinowi w aneksji Krymu. Doszło do tego we wtorek.
Również tego dnia nieznani sprawcy zaatakowali bazę wojskową w Symferopolu. Zginął ukraiński oficer. Według ukraińskich mediów, odpowiada za to Rosja.
W odpowiedzi z baz wyszły cztery okręty bojowe Ukrainy. Wcześniej Ministerstwo Obrony tego kraju poinformowało, że zezwoliło żołnierzom stacjonującym na półwyspie na użycie broni.
Świat na razie reaguje wystąpieniami. Ameryka nałożyła jedynie sankcje na oligarchów związanych z Putinem, zamroziła ich konta i zakazała wjazdu do USA.
Konflikt o Krym wybuchł po tym, jak na Ukrainie władzę przejęła proeuropejska opozycja. Rosyjskojęzyczna część mieszkańców półwyspu nie popiera zmian.
Zachód nie uznał głosowania, ale to nie przeszkodziło prezydentowi Rosji Władimirowi Putinowi w aneksji Krymu. Doszło do tego we wtorek.
Również tego dnia nieznani sprawcy zaatakowali bazę wojskową w Symferopolu. Zginął ukraiński oficer. Według ukraińskich mediów, odpowiada za to Rosja.
W odpowiedzi z baz wyszły cztery okręty bojowe Ukrainy. Wcześniej Ministerstwo Obrony tego kraju poinformowało, że zezwoliło żołnierzom stacjonującym na półwyspie na użycie broni.
Świat na razie reaguje wystąpieniami. Ameryka nałożyła jedynie sankcje na oligarchów związanych z Putinem, zamroziła ich konta i zakazała wjazdu do USA.
Konflikt o Krym wybuchł po tym, jak na Ukrainie władzę przejęła proeuropejska opozycja. Rosyjskojęzyczna część mieszkańców półwyspu nie popiera zmian.