Zmiany w sądownictwie są potrzebne, ale należy je wprowadzać inaczej niż robi to Prawo i Sprawiedliwość - uważa poseł Polskiego Stronnictwa Ludowego Piotr Zgorzelski.
Prawo i Sprawiedliwość nie wycofuje się z reformy sądownictwa, ale jest gotowe na dyskusję i sugestie - mówi tymczasem przewodniczący Komitetu Stałego Rady Ministrów Henryk Kowalczyk. Pytany o zmiany w projekcie ustawy o Sądzie Najwyższym stwierdził, że PiS zawsze wsłuchuje się w głosy obywateli.
- Prawo i Sprawiedliwość jest otwarte na dyskusję, na sugestie. Zapowiedź zgłoszenia poprawek, które by miały powodować, że to Krajowa Rada Sądownictwa będzie typować sędziów Sądu Najwyższego jest wyjściem w kierunku postulatów opozycji, dlatego myślę, że zapowiadane protesty są bezprzedmiotowe. Co do nominacji sędziów Sądu Najwyższego myślę, że jest to krok ku zgodzie, natomiast nie wycofujemy się z reformy sadownictwa, bo jest ona potrzebna - zaznaczył Henryk Kowalczyk.
Według informacji PAP jedna z szykowanych poprawek przewiduje, że to Krajowa Rada Sądownictwa, a nie minister sprawiedliwości, będzie wskazywała sędziów Sądu Najwyższego.