Ks. Zygmunt Robert Berdychowski, proboszcz parafii Świętego Krzyża w Warszawie powiedział, że niedzielny protest przed Bazyliką w bardzo poważny sposób zakłócił przebieg Mszy Świętych.
Przed świątynią zebrała się grupa przeciwników orzeczenia Trybunału Konstytucyjnego dotyczącego aborcji eugenicznej. Doszło do przepychanek i incydentów.
Interweniowała policja, która zablokowała dostęp protestujących do kościoła. W rozmowie z Informacyjną Agencją Radiową ks. Berdychowski zaznaczył, że zachowanie protestujących było skandaliczne.
- Jakaś dzicz, zachowują się bardzo agresywnie i wulgarnie. Ci ludzie nie pozwalają spokojnie wejść, próbują się wedrzeć do środka. Niektórzy z nich weszli do środka i próbowali zakłócić Mszę Świętą. Na różne sposoby, nawet okrzykami - przewrotnymi i wulgarnymi - próbują zakłócać - tłumaczył ks. Berdychowski.
Przeciwnicy orzeczenia Trybunału Konstytucyjnego dotyczącego aborcji eugenicznej niszczą elewacje świątyń i zakłócają nabożeństwa w wielu miejscach Polski, głównie w dużych miastach.
Środowiska proaborcyjne protestują od czwartku, kiedy Trybunał wydał orzeczenie. Organizatorzy zapowiedzianej na niedzielę akcji "Słowo na niedzielę", której towarzyszy hasło "To jest wojna!", zachęcali m.in do manifestowania w świątyniach.
Jak podaje na swoim profilu w mediach społecznościowych Ośrodek Monitorowania Chrystianofobii Fidei Defensor, pojawili się przed kościołem św. Anny, Bazyliką św. Krzyża, sanktuarium Matki Bożej Łaskawej i katedrą Jana Chrzciciela. Protestujący mieli transparenty z hasłami antyklerykalnymi, antyrządowymi oraz o prawie do legalnej aborcji.
Interweniowała policja, która zablokowała dostęp protestujących do kościoła. W rozmowie z Informacyjną Agencją Radiową ks. Berdychowski zaznaczył, że zachowanie protestujących było skandaliczne.
- Jakaś dzicz, zachowują się bardzo agresywnie i wulgarnie. Ci ludzie nie pozwalają spokojnie wejść, próbują się wedrzeć do środka. Niektórzy z nich weszli do środka i próbowali zakłócić Mszę Świętą. Na różne sposoby, nawet okrzykami - przewrotnymi i wulgarnymi - próbują zakłócać - tłumaczył ks. Berdychowski.
Przeciwnicy orzeczenia Trybunału Konstytucyjnego dotyczącego aborcji eugenicznej niszczą elewacje świątyń i zakłócają nabożeństwa w wielu miejscach Polski, głównie w dużych miastach.
Środowiska proaborcyjne protestują od czwartku, kiedy Trybunał wydał orzeczenie. Organizatorzy zapowiedzianej na niedzielę akcji "Słowo na niedzielę", której towarzyszy hasło "To jest wojna!", zachęcali m.in do manifestowania w świątyniach.
Jak podaje na swoim profilu w mediach społecznościowych Ośrodek Monitorowania Chrystianofobii Fidei Defensor, pojawili się przed kościołem św. Anny, Bazyliką św. Krzyża, sanktuarium Matki Bożej Łaskawej i katedrą Jana Chrzciciela. Protestujący mieli transparenty z hasłami antyklerykalnymi, antyrządowymi oraz o prawie do legalnej aborcji.