W Niemczech odbywają się wybory do Bundestagu, które mają też wyłonić następcę kanclerz Angeli Merkel. Po 16 latach sprawowania władzy szefowa rządu federalnego w październiku żegna się z urzędem. Według ostatnich sondaży wyścig o fotel kanclerski jest całkowicie otwarty.
Ostatnie badania dawały pierwszeństwo partii SPD, choć scenariusz lewicowego rządu pod kierownictwem Olafa Scholza nie jest jeszcze przesądzony.
Na finiszu kampanii szef CDU Armin Laschet nadrobił straty, co było widać po sondażach, w których socjaldemokraci tylko nieznacznie wyprzedzali chadeków.
W Akwizgranie, swoim rodzinnym mieście, Laschet zaznaczył, że Niemcy zasługują na kontynuację "stabilnych rządów". - Zakulisowe negocjacje SPD z Lewicą już trwają. To widmo może przepędzić jedynie silna chadecja - zapewnił polityk.
Wstępne wyniki sondażowe zostaną opublikowane o godz. 18, bezpośrednio po zamknięciu lokali wyborczych.
Poza wyborami do Bundestagu odbywają się także elekcje do lokalnych parlamentów w Berlinie, Turyngii i Meklemburgii-Pomorzu Przednim.