Marcin Robak jest piłkarzem klubu z Chin, ale Pogoń Szczecin robi wszystko, aby ten status się zmienił - tak o transferze króla strzelców ekstraklasy mówią władze szczecińskiego klubu.
Później prezes Pogoni, Jarosław Mroczek, w rozmowach z reporterami Radia Szczecin zapewniał, że Robak nie przestał być piłkarzem Portowców i wciąż obowiązuje go ten sam kontrakt.
Grzegorz Smolny, wiceprezes Pogoni przyznał jednak, że napastnik został kupiony przez klub z Chin.
- Formalnie Marcin Robak jest obecnie zawodnikiem chińskiego klubu. Natomiast jest wielce prawdopodobne, że za jakiś czas być może stanie się zawodnikiem Pogoni - powiedział Smolny na wtorkowej konferencji prasowej.
Z kolei Jarosław Mroczek dodał, że klub zrobi wszystko, żeby zmienić stan prawny i odzyskać snajpera.
- Nie doszło do żadnych transferów pieniędzy. Klub nie otrzymał ani złotówki, ale umowa jest rzeczywiście podpisana i ważna - mówił Mroczek. - Sytuacja jest na tyle skomplikowana, że na pewno jakiś czas jeszcze potrwa, choć mamy nadzieję, że ostatecznie zakończy się pozytywnie.
Niejasności związane z transferem mógłby wyjaśnić sam Marcin Robak, ale na razie nie chce rozmawiać na ten temat.
Marcin Robak grał w Pogoni od sierpnia ubiegłego roku. Do szczecińskiego klubu przeszedł z Piasta Gliwice. W barwach Portowców został królem strzelców minionego sezonu ekstraklasy.