Radio SzczecinRadio Szczecin » Region
Autopromocja
Zobacz
Reklama
Zobacz

We wtorkowy ranek poważna awaria energetyczna aż na 14 godzin wprowadziła chaos do życia mieszkańców lewobrzeżnego Szczecina. Brak prądu sparaliżował także kilka innych miejscowości regionu.
Najwcześniej - już przed czwartą nad ranem - awarię odczuły szczecińskie szpitale, gdzie brak prądu spowodował automatyczne i natychmiastowe włączenie zasilania awaryjnego. Dzięki dwóm agregatom prądotwórczym w szpitalu na Pomorzanach działały aparaty medyczne we wszystkich klinikach, również te podtrzymujące życie. Urządzenia spalają 70-80 litrów paliwa na godzinę. Szpital miał zapasy na kilka godzin, ponadto miasto obiecało dostawę w razie braku. Ogrzewanie i ciepłą wodę na oddziałach zapewniono dzięki uruchomieniu szpitalnej kotłowni na olej opałowy. Wszystkie planowe operacje odwołano. Chaos w mieście powiększał się z godziny na godzinę. W elektrociepłowniach nie działały pompy dostarczające ciepłą wodę do mieszkań. Z tego samego powodu Zakład Wodociągów i Kanalizacji nie dostarczał zimnej. Stanęły większe zakłady pracy i przedsiębiorstwa m.in. stocznie. Ci, którzy musieli, dojechali do pracy autobusami komunikacji miejskiej wspieranymi przez gryficki PKS lub taksówkami. Na najważniejszych szlakach kolejowych m.in. do Świnoujścia, wagony ciągnęły lokomotywy spalinowe. W mieście nie działała sygnalizacja świetlna, do wieczora doszło do ponad 30 kolizji pomimo, że na najważniejszych skrzyżowaniach ruchem kierowali policjanci wspierani przez żandarmerię wojskową. Bankomaty nie wypłacały pieniędzy, wyłączone były dystrybutory paliwa na stacjach benzynowych, w wieżowcach pogotowie dźwigowe wyciągało ludzi z wind. Telefony działały jak chciały. Tylko niektóre sieci komórkowe gwarantowały połączenie. Nie pracowały poczty, sądy i inne urzędy. Odwołano zajęcia w szkołach, o tym czy uczniowie podstawówek mają pisać testy kompetencyjne decydowali dyrektorzy. W centrum miasta otwarte były apteki, ale farmaceuci sprzedawali tylko lekarstwa bez recepty. Pomimo braku oświetlenia i nie działających kas fiskalnych w małych sklepach sprzedawano żywność mieszkańcom. W hipermarketach większych sieci handlowych zasilanie dostarczały agregaty prądotwórcze. Jak podają energetycy awarię spowodowały nocne opady gęstego śniegu z deszczem. Pod jego ciężarem łamały się drzewa rwąc linie energetyczne średniego i wysokiego napięcia. Rankiem 6 linii o napięciu 110 kV wyprowadzających prąd z elektrociepłowni "Pomorzany" było uszkodzonych. W tych warunkach bloki produkujące prąd zostały wyłączone. Po południu naprawiono jedną linię i włączono jeden blok. Pracę rozpoczęła również elektrociepłownia "Szczecin". Około godziny 18 prąd dotarł do centrum Szczecina i niektórych peryferyjnych dzielnic miasta, zasilania nie było nadal w innych miejscowościach, na przykład Nowym Warpnie. Według zapewnień sztabu kryzysowego sytuacja powinna poprawiać się z godziny na godzinę. Biuro prasowe magistratu poinformowało, że o godzinie 21 "prąd miało ponad 90 procent użytkowników w mieście". Sztaby kryzysowe pracują nadal - numery telefonów (091) 434-85-10, (091) 430-33-42. Posłuchaj dźwięków, zobacz zdjęcia i wideo.

Najnowsze Szczecin Region Polska i świat Sport Kultura Biznes

12345
Autopromocja
Zobacz

radioszczecin.tv

Najnowsze podcasty