Z Sanktuarium na osiedlu Słonecznym do parafii pod wezwaniem błogosławionego księdza Jerzego Popiełuszki w Kijewie przeszła procesja różańcowa z krzyżami.
Podczas procesji różańcowej modlono się w intencji ojczyzny, Polek i Polaków oraz ich rodzin. Po przemarszu odbyła się Msza Święta odpustowa w kaplicy mieszczącej się przy ulicy Gwarnej.
- To jeden z punktów uroczystości odpustowych - mówi ks. Sylwester Marcula, proboszcz parafii bł. ks. Jerzego Popiełuszki w Szczecinie. - Kościół karze się nam cieszyć uroczystością odpustową, a z drugiej strony to jest dzień śmierci osoby, którą chcemy uczcić, czyli dzień śmierci ks. Jerzego.
- To jest nasz obowiązek, żebyśmy pamiętali, kto został zabity męczeńską śmiercią. By następne pokolenia nauczyć naszej historii. Jako prawdziwy chrześcijanin jestem do tego zobowiązany - mówił jeden z parafian.
- Odpust jest związany z ks. Jerzym i zastanawialiśmy się czy też jesteśmy ludźmi nadziei i czy potrafimy zło dobrem zwyciężać - dodaje ks. Marcula.
Po mszy odbył się koncert patriotyczny i wspólne śpiewanie pieśni patriotycznych i ludowych oraz festyn.
- To jeden z punktów uroczystości odpustowych - mówi ks. Sylwester Marcula, proboszcz parafii bł. ks. Jerzego Popiełuszki w Szczecinie. - Kościół karze się nam cieszyć uroczystością odpustową, a z drugiej strony to jest dzień śmierci osoby, którą chcemy uczcić, czyli dzień śmierci ks. Jerzego.
- To jest nasz obowiązek, żebyśmy pamiętali, kto został zabity męczeńską śmiercią. By następne pokolenia nauczyć naszej historii. Jako prawdziwy chrześcijanin jestem do tego zobowiązany - mówił jeden z parafian.
- Odpust jest związany z ks. Jerzym i zastanawialiśmy się czy też jesteśmy ludźmi nadziei i czy potrafimy zło dobrem zwyciężać - dodaje ks. Marcula.
Po mszy odbył się koncert patriotyczny i wspólne śpiewanie pieśni patriotycznych i ludowych oraz festyn.
Dodaj komentarz 3 komentarze
Ale tłum…. A Dziega gdzie? Wiernych się boi? Czy już szuka kolejnych gruntów?
aaa to kosciolem nazywamy ten plasticzany namiot ogrodowo jarmarkowo piknikowy z dni morza czytaj dni browarow i wodki :))) bo biskupa i innych pasibrzuchow na nic lepszego nie bylo stac alez kpina
i dodatkowo ta grupa kilkudziesieciu osob mogla isc normalnie chodnikiem a nie blokowac ulice miasta i ja sie pytam gdzie policja i straznicy wioskowi wypisujacy mandaty za brak korona szmaty na twarzach tych ludzi i brak przestrzegania odstepow i dodatkowo te zaklucanie ciszy i wyspiewywanie jakis piesni ktorych nie kazdy chce sluchac na ulicach