Z zalanej jaskini na północy Tajlandii ratownicy wyprowadzili w poniedziałek kolejnych czterech chłopców. W ciągu ostatnich dwóch dni na powierzchnię wydobyto już ośmiu członków drużyny piłkarskiej. Pod ziemią wciąż znajduje się pięć osób. Operację - podobnie jak dzień wcześniej - zawieszono na noc ze względu na konieczność rozmieszczenia wzdłuż trasy ewakuacyjnej nowych butli z tlenem.
We wtorek podjęta zostanie próba wyprowadzenia na powierzchnię pozostałych pięciu osób - czterech chłopców i towarzyszącego im trenera.
W poniedziałek akcja ratownicza przebiegała sprawniej niż dzień wcześniej. Nie sprawdziły się też na razie prognozy pogody zapowiadające ulewne burze. Z kompleksu jaskiń wciąż wypompowywana jest woda. W operacji bierze udział w sumie 50 zagranicznych i 40 tajlandzkich płetwonurków. Do korytarzy po dzieci schodzi 18 najbardziej doświadczonych.
12 zawodników klubu piłkarskiego w wieku od 11 do 16 lat oraz towarzyszący im 25-letni trener utknęli w jaskini 23 czerwca. Zostali odcięci od świata po tym, jak część jaskiń zalała woda.