Francuskie Zgromadzenie Narodowe minutą ciszy oddało hołd ofiarom ostatnich ataków Hamasu na Izrael.
Polityczną burzę w parlamencie wywołała natomiast postawa deputowanych radykalnej lewicy. Politycy partii Francja Nieujarzmiona nie chcą nazywać bojowników Hamasu terrorystami, a mord na setkach izraelskich cywilów określają mianem "ofensywy palestyńskich sił zbrojnych". Dzisiejsze obrady Zgromadzenia Narodowego rozpoczęły się od owacji na stojąco i braw w geście solidarności z Izraelem.
Od oklasków powstrzymali się tylko deputowani radykalnej lewicy, co wywołało gwizdy i buczenie. Później wszystkie partie uszanowały minutę ciszy.
"W tych tragicznych chwilach szokujące i przykre jest to, że słyszymy odrębne głosy nawet w naszych ławach" - powiedziała premier Elisabeth Borne. "Historia osądzi tę piątą kolumnę działającą w sercu Republiki" - mówił pochodzący z Izraela deputowany centroprawicy Meyer Habib, oskarżając radykalną lewicą o antysemityzm.
Postawę Francji Nieujarzmionej skrytykowały wszystkie pozostałe partie - również jej partnerzy z lewicowej koalicji NUPES, czyli socjaliści, zieloni i komuniści. Pojawiły się także głosy domagające się rozwiązania radykalnej lewicy i innych antykapitalistycznych ruchów, które nie uznały ataków Hamasu za zamachy terrorystyczne.
Od oklasków powstrzymali się tylko deputowani radykalnej lewicy, co wywołało gwizdy i buczenie. Później wszystkie partie uszanowały minutę ciszy.
"W tych tragicznych chwilach szokujące i przykre jest to, że słyszymy odrębne głosy nawet w naszych ławach" - powiedziała premier Elisabeth Borne. "Historia osądzi tę piątą kolumnę działającą w sercu Republiki" - mówił pochodzący z Izraela deputowany centroprawicy Meyer Habib, oskarżając radykalną lewicą o antysemityzm.
Postawę Francji Nieujarzmionej skrytykowały wszystkie pozostałe partie - również jej partnerzy z lewicowej koalicji NUPES, czyli socjaliści, zieloni i komuniści. Pojawiły się także głosy domagające się rozwiązania radykalnej lewicy i innych antykapitalistycznych ruchów, które nie uznały ataków Hamasu za zamachy terrorystyczne.