Szczeciński Zakład Usług Komunalnych chce, aby kąpielisko Arkonka było gotowe w te wakacje i szuka wykonawcy, który dokończy przebudowę. W piątek plac budowy odwiedzili przedstawiciele sześciu firm. Ich zdaniem trzy miesiące, które ZUK daje na ukończenie prac, to zdecydowanie za mało.
Jeśli procedura przetargowa przebiegnie zgodnie z planem, to umowę z wykonawcą miasto powinno podpisać w połowie marca. Od tego czasu - na dokończenie budowy - firma będzie miała 90 dni.
- Termin jest krótki, ale nie jest niemożliwy. Czekamy na wykonawców, którzy będą dysponować takimi środkami finansowymi i technicznymi, dzięki którym będą w stanie wykonać zadanie - wyjaśnia dyrektor Zakładu Usług Komunalnych w Szczecinie, Andrzej Sumisławski.
Według przedstawicieli szczecińskich firm budowlanych, którzy w piątek odwiedzili plac budowy Arkonki, najpierw trzeba będzie sprawdzić prace po poprzednim wykonawcy.
- Termin jest niezwykle krótki i wręcz graniczy z cudem. Roboty po kimś są najbardziej pracochłonne i niewdzięczne, bo nigdy nie wiadomo na co się natrafi - mówili.
Nieoficjalnie budowlańcy przyznają, że aby dokończyć inwestycję, potrzeba nawet pięciu miesięcy od momentu wejścia na plac budowy. Termin składania ofert w przetargu mija 25 lutego.
Przebudowa Arkonki pierwotnie miała zakończyć się w listopadzie 2012 roku. Jednak wykonawca wielokrotnie przesuwał termin oddania obiektu do użytku.
Pod koniec września minionego roku firma Kornas zeszła z placu budowy, a potem miasto rozwiązało umowę z drugim wykonawcą - firmą Blue Point. Od października 2013 roku na Arkonce nic się nie dzieje.
Przebudowa kąpieliska ma kosztować 24 miliony złotych. Zdaniem miasta, inwestycja jest gotowa w 80 procentach.
- Termin jest krótki, ale nie jest niemożliwy. Czekamy na wykonawców, którzy będą dysponować takimi środkami finansowymi i technicznymi, dzięki którym będą w stanie wykonać zadanie - wyjaśnia dyrektor Zakładu Usług Komunalnych w Szczecinie, Andrzej Sumisławski.
Według przedstawicieli szczecińskich firm budowlanych, którzy w piątek odwiedzili plac budowy Arkonki, najpierw trzeba będzie sprawdzić prace po poprzednim wykonawcy.
- Termin jest niezwykle krótki i wręcz graniczy z cudem. Roboty po kimś są najbardziej pracochłonne i niewdzięczne, bo nigdy nie wiadomo na co się natrafi - mówili.
Nieoficjalnie budowlańcy przyznają, że aby dokończyć inwestycję, potrzeba nawet pięciu miesięcy od momentu wejścia na plac budowy. Termin składania ofert w przetargu mija 25 lutego.
Przebudowa Arkonki pierwotnie miała zakończyć się w listopadzie 2012 roku. Jednak wykonawca wielokrotnie przesuwał termin oddania obiektu do użytku.
Pod koniec września minionego roku firma Kornas zeszła z placu budowy, a potem miasto rozwiązało umowę z drugim wykonawcą - firmą Blue Point. Od października 2013 roku na Arkonce nic się nie dzieje.
Przebudowa kąpieliska ma kosztować 24 miliony złotych. Zdaniem miasta, inwestycja jest gotowa w 80 procentach.