26 lat temu odbyły się pierwsze częściowo wolne wybory parlamentarne w powojennej Polsce. 4 czerwca 1989 roku wyłoniono nowych posłów i senatorów.
- W przypadku Sejmu miały one charakter wyborów kurialnych. Tzn. z góry zostało określone, ile mandatów przypada PZPR i jej satelitom, a ile mandatów może być wybranych swobodnie przez Polaków. Wówczas określono to na 35 proc. - mówi Kubaj. - W tej puli kandydaci z "Solidarności", ale nie tylko, mieli prawo ubiegać się o mandaty do Sejmu X kadencji PRL.
Głosowanie zakończyło się zwycięstwem "Solidarności". Do parlamentu z dawnego województwa szczecińskiego dostali się: Jerzy Zimowski i Józef Kowalczyk oraz Bohdan Kopczyński i Artur Balazs. W Senacie zasiedli: Edmund Bilicki i Mieczysław Ustasiak.
O mandaty przeznaczone dla PZPR ubiegali się wtedy m.in. Dariusz Więcaszek i Jacek Piechota, a w województwie koszalińskim do Senatu startował Aleksander Kwaśniewski.
Zasady głosowania w wyborach czerwcowych wynegocjowali opozycja i rząd przy Okrągłym Stole.