Władimir Putin jeden z najgorszych wyników na świecie uzyskał w komisji wyborczej w Serbii. To zaskakujące, obserwując prorosyjskie nastawienie władz tego kraju.
Na Władimira Putina głosowało tu jedynie pięćset dwanaście osób, co daje niecałe jedenaście procent poparcia. W Serbii najwięcej głosów - dwie trzecie - zebrał Władysław Dawankow, według obserwatorów najbardziej umiarkowany z trzech dopuszczonych do wyborów kandydatów.
Spora grupa Rosjan nie mogła zagłosować, bo członkowie komisji nie zgodzili się na przedłużenie procesu, mimo bardzo długiej kolejki przed lokalem. Na skutek coraz głośniejszych protestów wezwano serbską policję, która zaprowadziła spokój.
Według opozycyjnej rosyjskiej organizacji działającej w Serbii - tutejszy wynik Putina jest jednym z najgorszych, jaki uzyskał on w komisji zlokalizowanej poza Rosją. Stało się tak mimo dość otwarcie prorosyjskiej polityki serbskich władz.