Brak publikacji wyroku Trybunału Konstytucyjnego jest łamaniem ustawy zasadniczej, a za to staje się przed Trybunałem Stanu - tak mówi szczecińska konstytucjonalistka.
Zdaniem Bogny Baczyńskiej nie ma wątpliwości, że orzeczenie sędziów zgodnie z konstytucją jest wyrokiem. Wobec tego publikacja decyzji Trybunału jest obowiązkiem rządu, którego Beata Szydło nie dopełniła.
- To jest łamanie konstytucji. Za jej łamanie, premierowi grozi Trybunał Stanu. Nie można w państwie wymuszać pewnych rzeczy tylko dzięki temu, że komuś grozi Trybunał Stanu. TS to jest ostateczność - tłumaczy Baczyńska.
Konstytucjonalistka jest zdania, że do rozwiązania kryzysu z Trybunałem w roli głównej, potrzebne są racjonalne ruchy ze strony władzy.
O łamanie konstytucji rząd Beaty Szydło oskarża poseł Nowoczesnej Piotr Misiło. W niedzielnej "Kawiarence Politycznej" Radia Szczecin parlamentarzysta tak zwracał się do posła PiS Artura Szałabawki:
- To co obecnie czynicie jest tak naprawdę pełzającym zamachem stanu. To jest zamach na wolna Polskę, na demokrację - mówił Misiło.
Decyzją premier Beaty Szydło, ostatni wyrok Trybunału Konstytucjonalnego nie będzie opublikowany. Sędziowie uznali w nim, że kilkanaście zapisów grudniowej nowelizacji ustawy o Trybunale autorstwa PiS jest niekonstytucyjnych.
- To jest łamanie konstytucji. Za jej łamanie, premierowi grozi Trybunał Stanu. Nie można w państwie wymuszać pewnych rzeczy tylko dzięki temu, że komuś grozi Trybunał Stanu. TS to jest ostateczność - tłumaczy Baczyńska.
Konstytucjonalistka jest zdania, że do rozwiązania kryzysu z Trybunałem w roli głównej, potrzebne są racjonalne ruchy ze strony władzy.
O łamanie konstytucji rząd Beaty Szydło oskarża poseł Nowoczesnej Piotr Misiło. W niedzielnej "Kawiarence Politycznej" Radia Szczecin parlamentarzysta tak zwracał się do posła PiS Artura Szałabawki:
- To co obecnie czynicie jest tak naprawdę pełzającym zamachem stanu. To jest zamach na wolna Polskę, na demokrację - mówił Misiło.
Decyzją premier Beaty Szydło, ostatni wyrok Trybunału Konstytucjonalnego nie będzie opublikowany. Sędziowie uznali w nim, że kilkanaście zapisów grudniowej nowelizacji ustawy o Trybunale autorstwa PiS jest niekonstytucyjnych.
Zdaniem Bogny Baczyńskiej nie ma wątpliwości, że orzeczenie sędziów zgodnie z konstytucją jest wyrokiem. Wobec tego publikacja decyzji Trybunału jest obowiązkiem rządu, którego Beata Szydło nie dopełniła.