Szczecińskie pielęgniarki nie zgadzają się na proponowane zmiany w systemie emerytalnym. Ich zdaniem, praca w wieku 67 lat może mieć negatywne skutki dla pacjentów.
Przewodnicząca szczecińskiej Izby Pielęgniarek i Położnych, Maria Matusiak podkreśla, że podwyższenie wieku emerytalnego wiąże się z obniżeniem sprawności psychofizycznej pielęgniarek.
- Opieka stacjonarna wiąże się z systemem zmianowym, a już sama praca w nocy powoduje rozregulowanie organizmu i jest niekorzystna - wyjaśnia Matusiak. - Po wielu latach pracy jesteśmy więc już bardzo obciążeni.
To zaś przekłada się na bezpieczeństwo pacjenta.
- Jeżeli będziemy przedłużać czas naszej pracy, to spowodujemy, że wykonywać będą ją same osoby w wieku emerytalnym lub okołoemerytalnym - przyznaje szefowa szczecińskiej Izby Pielęgniarek i Położnych. - Zapewnienie jakichś lżejszych miejsc pracy dla tak dużej grupy zawodowej jest niemożliwe.
Średnia wieku pielęgniarek w Szczecinie to 46 lat.
- Opieka stacjonarna wiąże się z systemem zmianowym, a już sama praca w nocy powoduje rozregulowanie organizmu i jest niekorzystna - wyjaśnia Matusiak. - Po wielu latach pracy jesteśmy więc już bardzo obciążeni.
To zaś przekłada się na bezpieczeństwo pacjenta.
- Jeżeli będziemy przedłużać czas naszej pracy, to spowodujemy, że wykonywać będą ją same osoby w wieku emerytalnym lub okołoemerytalnym - przyznaje szefowa szczecińskiej Izby Pielęgniarek i Położnych. - Zapewnienie jakichś lżejszych miejsc pracy dla tak dużej grupy zawodowej jest niemożliwe.
Średnia wieku pielęgniarek w Szczecinie to 46 lat.